Setne urodziny obchodzi Franciszka Ślusarz z Nawodzic, w gminie Klimontów. Wójt Marek Goździewski składając jubilatce życzenia urodzinowe powiedział, że jest ona skarbnicą wiedzy i doświadczenia, z którego powinni czerpać inni. Wójt podkreślił zasługi pani Franciszki w wychowanie rodziny.
Jubilatka ma jedną córkę, czworo wnuków i sześcioro prawnuków. Powiedziała, że gdyby nie bolały ją nogi, czułaby się całkiem dobrze. Pytana o dietę stwierdziła, że je wszystko. Lubi mięso, zupę jarzynową i mleczną. Chętnie wspominała swoje młodzieńcze lata, kiedy pracowała jako służąca w warszawskich domach. Gdy wybuchła wojna, coś podpowiedziało jej, aby wyjechać z Warszawy i wrócić na wieś, dzięki czemu ocalała. Niedługo po wyjeździe dowiedziała się, że członkowie rodziny, u której pracowała zginęli z rąk Niemców. Kolejne lata swojego życia, pani Franciszka przepracowała na roli.
Podczas uroczystości urodzinowej był tort, symboliczna lampka szampana, zaśpiewano jubilatce 200 lat.