Radni z Nowego Korczyna zwracają się z apelem do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym proszą o rozważenie możliwości przywrócenia 11 listopada praw miejskich wszystkim miejscowościom, które zostały ich pozbawione w wyniku carskich represji.
Nowokorczyński samorząd liczy, że pozwoliłoby to pominąć wszystkie przewidziane w tym względzie procedury, a symboliczne nadanie statusu w setną rocznicę niepodległości i 155. rocznicę Powstania Styczniowego byłoby okazją do zadośćuczynienia wyrządzonych krzywd polskiemu narodowi.
Przewodnicząca rady Kazimiera Gołdyn przypomina, że Nowy Korczyn, podobnie jak setki innych miast, których mieszkańcy wspierali powstanie, utracił prawa miejskie tuż po jego zakończeniu ukazem wydanym przez cara Aleksandra II.
– Ubiegając się o przywrócenie praw miejskich nie chcemy iść tą samą ścieżką administracyjną przewidzianą dla miejscowości, które zwracają się o nadanie tego statusu po raz pierwszy. Chcemy, by prawa miejskie zostały nam przywrócone na mocy rozporządzenia Rady Ministrów, co będzie dla nas i innych miejscowości o wiele korzystniejsze – przekonuje przewodnicząca rady gminy.
Kazimiera Gołdyn dodała, że samorząd przygotował specjalną broszurę dla mieszkańców, w której wyjaśnia celowość podjętych działań. Dodała, że rada nie rezygnuje z przygotowań do uruchomienia oficjalnej procedury określającej zasady ubiegania się o nadanie bądź przywrócenie praw miejskich. W tym celu w gminie rozpoczną się niebawem konsultacje z mieszkańcami.
Radny Paweł Kulik podkreśla, że inicjatywa podjęta przez samorząd Nowego Korczyna ma być przyczynkiem do szerszej dyskusji na temat możliwości przywrócenia praw miejskich wszystkim miejscowościom, które przed laty je utraciły.
– Korczyn w świadomości mieszkańców zawsze był miastem. Wielu z nich w trakcie rozmów sugerowało, że powinniśmy również wystąpić o przywrócenie mu dawnej nazwy, Nowe Miasto Korczyn – powiedział radny.
Senator Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Słoń twierdzi, że jest to inicjatywa warta uwagi. Wiele miejscowości, w regionie świętokrzyskim cały czas odczuwa ukaz carski.
– To symboliczne zrzucenie jarzma zaborów – mówi.
– To brak zgody na to, żeby obywatele takich miejscowości czuli na sobie klątwę zaborów. Jeśli inicjatywa jest poparta przez mieszkańców to zasługuje na to, aby ją wspierać i żeby polski rząd ją rozważył – podkreśla parlamentarzysta.
Artur Gierada, świętokrzyski poseł Platformy Obywatelskiej uważa, że parlamentarzyści powinni wspierać mieszkańców w staraniach o odzyskanie praw miejskich. Szczególnie tych miasteczek, które kiedyś historycznie takie prawa posiadały – podkreśla.
– Kiedy patrzymy w przeszłość, to widzimy jak różnie miejscowości w czasach zaborów były marginalizowane. W pełni rozumiem powołanie się na te wartości i role tych miasteczek w naszej historii – mówi poseł Artur Gierada.
Zdaniem Mariana Burasa, burmistrza miasta i gminy Morawica to ciekawy pomysł, jednak należy się zastanowić, czy wszystkie miejscowości, które utraciły prawa miejskie, chcą je z powrotem odzyskać.
– Musimy np. pamiętać o mechanizmie subwencji oświatowej, która jest zupełnie inna dla miejscowości powyżej 5 tysięcy mieszkańców i jest prawie o 1/3 niższa. Część z miasteczek na pewno nie chciałaby z powrotem być miastem, żeby nie utracić tej subwencji. Dla niektórych nie byłaby to dobra decyzja – mówi Marian Buras.
Po upadku powstania styczniowego carska administracja zlikwidowała prawie 80% miast na terenie Królestwa Polskiego, głównie osad małych o charakterze rolniczym. Wśród nich był Bodzentyn. Miejscowość odzyskała prawa miejskie w 1994 roku. Dariusz Skiba, burmistrz miasta twierdzi, że wszystkie miasta, które utraciły prawa miejskie, powinny prędzej czy później je odzyskać. Jednak termin takich działań musi dostosować się do obowiązujących w Polsce przepisów.
– Mamy prawo, którego należy przestrzegać. Taka droga na skróty może budzić pewne wątpliwości – dodaje Dariusz Skiba.
Robert Jaworski, burmistrz miasta i gminy Chęciny uważa, że „droga na skróty” to w tym przypadku dobry pomysł. Kara cara cały czas ciąży na tych miasteczkach – mówi.
– To idealna i wyjątkowa okazja na przywrócenie praw miejskich, w imię sprawiedliwości dziejowej – dodaje.
Wójt Nowego Korczyna Paweł Zagaja poinformował, że jeśli apel skierowany do Rady Ministrów nie zostanie wysłuchany to po uruchomieniu normalnej procedury Nowy Korczyn mógłby odzyskać prawa miejskie dopiero 1 stycznia 2020 roku.
Ukaz carski i reforma przeprowadzona w Królestwie Polskim w latach 1869-1871 pozbawiła statusu miasta 336 miejscowości. W ówczesnej guberni kieleckiej i radomskiej było to prawie 90 miejscowości. Wśród nich, oprócz Nowego Korczyna, m.in. Sobków, Secemin, Oleśnica, Opatowiec, Pacanów, Pierzchnica i Wodzisław.