Trenerzy wielu dyscyplin często dyskutują z arbitrami. Czasami dotyczy to poważnych sytuacji, a czasem zupełnie błahych spraw. Nie inaczej jest w siatkarskiej PlusLidze. Jednym z tych, który rozmawia w taki sposób z sędziami jest szkoleniowiec siatkarzy Dafi Społem Kielce Dariusz Daszkiewicz, który przyznaje, że czasem dyskutuje się w określonym celu.
– Myślę, że dyskutujmy wtedy, gdy wymaga tego sytuacja. Oczywiście, zdarza się jest tak, że trzeba troszkę „ukraść” czasu i wówczas trener rozmawia z arbitrem, by nieco wybić z uderzenia rywali, szczególnie, gdy nie ma już możliwości poproszenia o czas. Wiadomo, że trzeba wiedzieć kiedy odpuścić, aby nie przeciągnąć struny, bo sędziowie też mają swoją cierpliwość. Jednak w tych sprawach daleko nam do szkoleniowców z Włoch, ale będziemy się uczyć – powiedział Radiu Kielce z uśmiechem trener Dafi Społem Dariusz Daszkiewicz.
Rzeczywiście włoscy szkoleniowcy są „niedościgłym” wzorem w kontaktach z sędziami i wykłócaniu się o prawie każdy punkt. Jednak podczas ostatniego meczu w Hali Legionów z Łuczniczką Bydgoszcz tych dyskusji z arbitrami też było sporo, bo również trener drużyny znad Brdy Jakub Bednaruk również lubi sobie uciąć pogawędkę z sędzią.