Dostosowanie przedmiotów do potrzeb danego zawodu, więcej zajęć praktycznych i zmiany w podstawie programowej, to oczekiwania pracodawców z branży hotelarsko-gastronomicznej. Dziś w Zespole Szkół Przemysłu Spożywczego w Kielcach odbyło się spotkanie przedsiębiorców z przedstawicielami szkół zawodowych oraz Świętokrzyskiego Kuratorium Oświaty.
Małgorzata Banasik-Rusak, dyrektor Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego, która zasiada także w Radzie Dyrektorów przy Ministrze Edukacji Narodowej mówi, że spotkanie z przedsiębiorcami miało na celu przygotowanie pomysłów i propozycji zmian w szkolnictwie zawodowym, których oczekują przedstawiciele branży.
Michał Markowicz, szef kuchni w kieleckim Hotelu Odyssey jest zadowolony z rozmów. Jak mówi jedną z podstawowych zmian, które trzeba wprowadzić w system kształcenia jest zwiększenie czasu, który uczniowie poświęcają na praktykę. Poza tym trzeba dostosować treści takich przedmiotów, jak chemia czy fizyka do potrzeb naszej branży. Dziś bez chemii i fizyki nie ma nowoczesnej gastronomii – twierdzi Michał Markowicz.
Paweł Buras prowadzący cukiernię Kalinka w Zgórsku również uważa, że zajęć praktycznych powinno być znacznie więcej. Jego zdaniem powinno się również położyć nacisk na zwiększenie wiedzy uczniów o produktach, z którymi będą się stykać pracując w przemyśle spożywczym.
Ewa Pietraszek, koordynator zespołu do spraw szkolnictwa zawodowego w Świętokrzyskim Kuratorium Oświaty tłumaczy, że ustalenia ze spotkań z przedsiębiorcami będą miały wpływ na ostateczny kształt reformy szkolnictwa zawodowego. – Przede wszystkim zależy nam, żeby poznać oczekiwania przedsiębiorców z różnych branż. Być może są jakieś przepisy, które chcieliby zmienić. Wszystkie te opinie przedstawimy ministerstwu – informuje Ewa Pietraszek.
Anna Zalewska minister edukacji w czwartek odwiedzi Kielce. Będzie opowiadała między innymi o reformie szkolnictwa zawodowego.