Działalność pięciu oddziałów w Szpitalu Powiatowym w Skarżysku-Kamiennej jest zagrożona. To neurologia, pediatria, ortopedia, interna i ginekologia. Powodem jest brak lekarzy, ponieważ 60% medyków wypowiedziało klauzulę opt-out, co oznacza, że nie chcą pracować dłużej niż 48 godzin tygodniowo.
Jak informuje Krzysztof Grzegorek, zastępca dyrektora w tej lecznicy, jeżeli lekarze nie zmienią zdania być może trzeba będzie zawiesić działalność tych oddziałów. – Do ostatniej chwili będziemy starali się porozumieć z medykami, którzy żądają wyższych wynagrodzeń. Dyrektor nie chciał jednak ujawnić szczegółów prowadzonych negocjacji finansowych. Na jutro dyrekcja szpitala w Skarżysku-Kamiennej zapowiedziała kolejne negocjacje z lekarzami.
Jednak skarżyska lecznica nie jest jedyną, która boryka się z problemem obsadzenia dyżurów lekarskich. W Szpitalu Specjalistycznym w Końskich, 40 z 94 specjalistów wypowiedziało umowy kontraktowe. W związku z tym w lecznicy już w lutym może pojawić się zagrożenie dla działalności oddziałów ortopedycznego, nefrologicznego, neurologicznego oraz szpitalnego oddziału ratunkowego. Problemy mogą wystąpić także na oddziale chirurgicznym, wewnętrznym i w udzielaniu świadczeń w ramach nocnej i świątecznej pomocy medycznej, mówi Wojciech Przybylski, dyrektor koneckiego szpitala.
– Sytuacja jest trudna. Jeżeli lekarze nie cofną wypowiedzeń, w szpitalu nie będzie miał kto pracować na dyżurach wieczornych i nocnych. Oczekiwania płacowe lekarzy są wysokie, a szpitala nie stać na podwyżki wynagrodzenia. Średnio pensja zasadnicza lekarza w Końskich wynosi około 5 tysięcy złotych brutto. Natomiast medycy żądają wzrostu wynagrodzenia do 8 tysięcy złotych. W najbliższych dniach będziemy o tym rozmawiać również ze starostwem oraz radą społeczną naszego szpitala. Jeżeli jednak nie dojdzie do zbliżenia stanowisk, wówczas będziemy musieli postąpić zgodnie z ustawą o działalności leczniczej, czyli występować o czasowe zawieszenie działalności niektórych oddziałów ze względu na brak możliwości spełnienia wymagań Narodowego Funduszu Zdrowia – wyjaśnia Wojciech Przybylski.
W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach klauzulę opt-out wypowiedziało 31 rezydentów i 76 specjalistów, w Świętokrzyskim Centrum Matki i Noworodka 3 rezydentów i 18 specjalistów, w lecznicy w Sandomierzu 8 rezydentów i 26 lekarzy, w Starachowicach odpowiednio 11 i 18, a w Ostrowcu Świętokrzyskim 2 rezydentów i 26 specjalistów.
W sumie do tej pory we wszystkich szpitalach w województwie świętokrzyskim klauzulę opt-out wypowiedziało ponad 276 lekarzy i rezydentów.