Około 2 milionów złotych może kosztować remont renesansowej kaplicy świętej Anny górującej nad Pińczowem. Badania nad stanem technicznym obiektu trwały kilka lat. Pierwsze z nich potwierdziły, co widać gołym okiem, że kaplica wymaga pilnego i kapitalnego remontu.
Starania o jego rozpoczęcie czynią wspólnie parafia św. Jana Ewangelisty, oraz pińczowskie starostwo powiatowe. Instytucja przygotowuje wniosek o unijną dotację na remont cennego zabytku.
Znajdująca się na szczycie wzgórza kaplica została wzniesiona w 1600 roku według projektu Santiego Gucciego. Jej fundatorem był margrabia Zygmunt Myszkowski. Do jej budowy wykorzystano miejscowy kamień. Kaplica zbudowana jest na rzucie kwadratu i przykryta kopułą z latarnią. Wnętrze jest współczesne. Ze wzgórza, na którym się znajduje roztacza się panorama miasta i całej doliny Nidy.
Jak tłumaczy, Małgorzata Dymek, kierownik wydziału promocji w pińczowskim starostwie, konstrukcja obiektu uległa znacznej destrukcji. W trakcie badań odnotowano niestabilność fundamentów, a także pęknięcia i ubytki w ścianach obiektu. Brakuje również fragmentów blachy pokrywającej budowlę. – Chcemy przeprowadzić kompleksowy remont, a następnie zainstalować w tym miejscu monitoring, by nie dochodziło do jego dewastacji. Zależy nam, by kaplica mogła służyć jak najdłużej – mówi Małgorzata Dymek.
Nad opracowaniem projektu remontowego kaplicy pracuje Paweł Sobczyński, konserwator zabytków. Jak podkreśla, zakres prac jest duży. Mają one również dotyczyć najbliższego otoczenia kaplicy ze stworzeniem małej infrastruktury turystycznej i renowacją stojących nieopodal obiektu figur św. Pawła, św. Tekli oraz Michała Archanioła. – Prace mają dotyczyć przede wszystkim zabezpieczenia obiektu przed wilgocią. Ważne będą również prace przy całej zewnętrznej strukturze z naprawą elewacji, która jest bardzo zniszczona. Przewidujemy również remont wnętrza obiektu – wyjaśnia konserwator.
Jak informuje dziekan i proboszcz parafii św. Jana Ewangelisty, ks. Jan Staworzyński, kaplicę odwiedzają w ciągu roku rzesze wiernych i turystów. W lipcu organizowane są w tym miejscu uroczystości odpustowe, które trwają 9 dni.
Św. Anna „ożywa” również w maju, kiedy to szczególnie na pierwszą i ostatnią majówkę gromadzą się na pińczowskim wzgórzu czciciele Matki Bożej w towarzystwie zespołów ludowych z całego regionu. Duchowny przypomniał również, że św. Anna jest patronką Pińczowa. – Kaplica jest symbolem miasta, który rozpoznawany jest nie tylko w Polsce. To prawdziwa perełka, o którą musimy dbać i którą powinniśmy cenić i ratować przed zniszczeniem.
Po przyznanej unijnej dotacji prace mogłyby się rozpocząć w przyszłym roku. Już dziś wiadomo, że mogą one potrwać nawet trzy lata. Do współrealizowania zadania powiat zaprosił również samorząd gminy.