Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa rozważa rozwiązanie umowy z firmą Salini budującą odcinek drogi S7 Chęciny-Jędrzejów. Zaznacza jednak, że taka decyzja będzie uzależniona od postępu dalszego prac na tym odcinku.
O opóźnieniach przy realizacji tej inwestycji informowaliśmy już kilkukrotnie. Pierwotnie, droga ekspresowa miała zostać oddana do użytku w październiku ubiegłego roku. Zgodnie z obowiązującą obecnie umową, prace mają się zakończyć do 17 marca. Jednak zarówno w opinii Ministerstwa, jak i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ten termin także nie zostanie dotrzymany. W ocenie resortu na odcinku S7 Chęciny- Jędrzejów zaawansowanie rzeczowe wynosi około 64 procent, a finansowe około 72 procent.
Szymon Huptyś, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa przekonuje, że kontrakt na budowę trasy S7 Chęciny- Jędrzejów jest pod szczególnym nadzorem Ministerstwa. W zależności od postępów będą podejmowane dalsze decyzje. Zerwanie kontraktu resort traktuje jako rozwiązanie ostateczne, gdyż wiąże się to z koniecznością wydłużenia terminu wykonania i poniesieniem dodatkowych kosztów m. in. na zabezpieczenie już wykonanych prac oraz zapłatę dla nowego wykonawcy.
Ministerstwo nie wyznaczyło na razie kolejnego terminu do kiedy Salini powinno zakończyć inwestycje. Na firmę nie nałożono także żadnych kar umownych. Obie sprawy są obecnie tematem negocjacji. Analizowane są także wnioski wykonawcy dotyczące kolejnego przełożenia terminu oddania inwestycji. Konieczność wydłużenia terminu, wykonawca tłumaczył tym, że nie można było przełożyć linii wysokiego napięcia w okolicach Chęcin. Twierdził również, że źle oceniono warunki gruntowe, a przez to trzeba było wzmocnić, lub wymienić podłoże.
Droga krajowa nr 7 na niektórych odcinkach jest jednym z najważniejszych szlaków komunikacyjnych w Polsce przebiegającym od Gdańska do Rabki-Zdroju. Jej długość wynosi ok. 720 km. Nową trasę w większości zlokalizowano w miejscu istniejącej drogi krajowej nr 7, czyli w korytarzu trasy europejskiej E-77. Droga połączy aglomerację trójmiejską, warszawską i krakowską.