Kilka ważnych remontów zaplanowano na Zamku Królewskim w Sandomierzu. Dominik Abłamowicz, dyrektor Muzeum Okręgowego, chce zaadaptować na cele użytkowe piwnice znajdujące się pomiędzy zamkiem, a dolnym dziedzińcem.
Nie tak dawno muzeum zleciło wykonanie badań georadarowych, dzięki którym ustalono dokładną lokalizację piwnic oraz ich głębokość. Mają powierzchnię około 150-200 metrów kwadratowych, które dyrektor chciałby przeznaczyć na cele magazynowe lub ekspozycyjne. Podkreślił, że jego placówka ma poważny problem wiążący się z małą ilością przestrzeni. Część eksponatów przechowywana jest na strychu lub w istniejących obecnie piwnicach. Potrzebne jest również dodatkowe miejsce na pracownie muzealne.
Odgruzowanie i przystosowanie zamkowych piwnic na potrzeby muzeum jest jednym z elementów wniosku o dotację złożonego w ministerstwie kultury. Zapisano w nim także remont elewacji zamku, która jest bardzo zniszczona i odpadają z niej tynki, jak również odnowienie frontowych schodów. Całość prac ma kosztować około 1,5 mln zł. Muzeum stara się również o dotację ministerialną na remont dachu.
Muzeum Okręgowe w Sandomierzu ma swoją siedzibę w zamku od 1986 roku. Do 1956 roku znajdowało się tam więzienie.
Zamek Królewski w Sandomierzu to jeden z ciekawszych obiektów zabytkowych miasta. Został wzniesiony przez króla Kazimierza Wielkiego, a rozbudowany w XVI wieku. Po potopie szwedzkim ocalało tylko jedno skrzydło zachodnie. Jest ono jedyną pozostałością po dawnej warowni.