Środowiska kombatanckie i AK – owskie domagają się zmian wizerunkowych pomnika na kieleckiej Kadzielni. Czy monument zostanie wyburzony ? Zdaniem Doroty Koczwańskiej-Kality, naczelnik kieleckiej delegatury IPN, najlepszym wyjściem byłyby korekty architektoniczne, a nie likwidacja pomnika.
– Myślę, że ze względu na wielkość monumentu i fakt, że wpisał się on już w krajobraz tego miejsca, rozsądniej byłoby zastanowić się nad tym, w jaki sposób przystosować go do wymogów ustawy – powiedziała.
Monument na Kadzielni góruje nad miastem od 1979 roku, a jego autorem jest kielecki rzeźbiarz – Stefan Maj. Ma wysokość około 12 m. Wzniesiono go w 35 rocznicę powstania Polski Ludowej. Na dole pomnika znajdują się napisy: „Bojownikom o wyzwolenie narodowe i społeczne” oraz z tyłu „Obowiązkiem było walczyć, prawem jest żyć w pokoju”. Z kolei u góry znajdują się głowy „bojowników” – nad nimi orzeł, a z drugiej strony Order Krzyża Grunwaldu, który był nadawany w czasach PRL.
W Świętokrzyskiem pozostało jeszcze 12 nazw ulic i placów, które propagowały komunizm. W Kielcach dotyczy to ulicy Brunona Jasińskiego, która ma zmienić się na Zbigniewa Herberta. Z kolei w Chęcinach, ulica 14 stycznia przemianowana zostanie na Ojca Czesława Domańskiego; w Stąporkowie Jan Paweł II zastąpi Doktor Ankę; w Ostrowcu Świętokrzyskim, ulica Józefa Guliańskiego zmieni patrona na Antoniego Hedy „Szarego”, a ulica Stanisława Brody na Eugeniusza Kwiatkowskiego. W Klimontowie z kolei, ulica Brunona Jasieńskiego będzie przemianowana na Heleny Herman.