Inspirowana twórczością Josepha Conrada sztuka „Ciemności” w reżyserii Moniki Strzępki została zaprezentowana w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.
Dyrektor Michał Kotański powiedział po premierze, że jest zadowolony z efektów pracy zespołu, mimo, że aktorzy mieli tym razem wyjątkowo mało czasu na przygotowania.
– Niemal równolegle niektórzy z nich pracowali wspólnie z Remigiuszem Brzykiem nad sztuką „1946” – dodał.
Michał Kotański wyraził również radość z faktu, że reżyser Monika Strzępka i scenarzysta Paweł Demirski przyjęli zaproszenie do współpracy.
Widzowie, którzy obejrzeli premierę spektaklu byli zaskoczeni interpretacją opowiadania Josepha Conrada. Jak podkreślali – kielecka inscenizacja pokazuje uniwersalność dzieła.
– „Ciemności” to bardzo aktualny spektakl, poruszający ważne także współcześnie treści – mówili.
Na premierze obecny był Łukasz Simlat, aktor teatralny i filmowy, szerszej publiczności znany m.in. z roli Jerzego Firleja w filmie „Wymyk” Grega Zglińskiego. Zapytany o to, jak ocenia spektakl, powiedział, że zna dobrze duet twórców sztuki i wiedział, czego może się spodziewać.
– Spektakl nieco mnie zasmucił, jednak pod względem technicznym jak najbardziej jest ok – dodał.
„Ciemności” to sztuka inspirowana opowiadaniem Josepha Conrada „Jądro ciemności”, wielokrotnie adaptowanym przez twórców nie tylko teatralnych, ale także filmowych. Jednym z bardziej znanych obrazów, a przy tym docenionym przez widzów i krytyków, jest film stworzony w 1979 roku przez Francisa Forda Coppolę „Czas apokalipsy”, którego akcja została przeniesiona w realia wojny wietnamskiej. Natomiast Paweł Demirski autor tekstu „Ciemności” stworzył bohaterom dwie płaszczyzny czasowe: współczesności i dziewiętnastowieczną. Dzięki bardzo dobrej kompozycji tekstu widz nie gubi się między tymi dwiema strefami. Sztuka jest dobrze napisana. Pomimo bardzo oryginalnej i zaskakującej interpretacji, jej treść pozostaje osadzona w „Jądrze ciemności” Josepha Conrada.
Spektakl zaprezentowany będzie dzisiaj o godzinie 19.00.