Dodatkowe 400 tysięcy złotych jest potrzebne na bieżącą działalność i utrzymanie Muzeum Okręgowego w Sandomierzu. Pieniądze mają być przeznaczone na opłacanie rachunków za media oraz wypłaty dla pracowników.
Dyrektor instytucji Dominik Abłamowicz uważa, że powinno dojść do renegocjacji umowy o dotacjach od poszczególnych samorządów, współprowadzących muzeum. Ponadto, jego zdaniem, w umowie powinien znaleźć się zapis mówiący o zapewnieniu przez nie wkładu własnego na granty, które zdobywa ta instytucja kultury.
W tym roku tylko na ten cel potrzeba będzie 200 tysięcy złotych. W ubiegłym roku, z dotacji od samorządu miejskiego, powiatowego oraz wojewódzkiego wpłynęło w sumie 1 mln 200 tysięcy złotych, podczas gdy realne potrzeby kształtują się na poziomie od 1 mln 600 tys., do 1 mln 800 tysięcy złotych. Dominik Abłamowicz dodaje, że pieniądze od samorządów pokrywają około 70 procent kosztów muzeum.
Pod koniec ubiegłego roku, dyrektor instytucji zwrócił się z prośbą do burmistrza, jako głównego organu prowadzącego instytucję, a także do starosty i marszałka województwa o zwiększenie dotacji na ten rok. Starosta Stanisław Masternak powiedział Radiu Kielce, że powiat nie ma na to pieniędzy, ponieważ należy do setki najbiedniejszych w Polsce. Przypomina, że z tego powodu kilka lat temu starostwo zrezygnowało z funkcji głównego organu prowadzącego muzeum. W tym roku zgodnie z umową przekaże tej placówce 250 tysięcy złotych, sfinansuje też zakup projektora za 7 tysięcy zł.
Jacek Kowalczyk dyrektor departamentu zajmującego się m.in. kulturą w Urzędzie Marszałkowskim powiedział nam, że w budżecie województwa nie zapisano większych środków na rzecz sandomierskiego muzeum, ponieważ nie ma na to pieniędzy. Marszałek jest organem prowadzącym dla ośmiu innych podmiotów kultury w naszym regionie i w każdym z tych przypadków budżet województwa musi samodzielnie zadbać o sfinansowanie potrzeb.
Burmistrz Marek Bronkowski stwierdził, że liczył na przychylność w kwestii zwiększenia dotacji dla Muzeum Okręgowego przez pozostałych partnerów, wtedy z budżetu miasta także wyasygnowana zostałaby większa kwota od tej planowanej na ten rok, czyli 650 tysięcy złotych. Dodał, że w tej sprawie podejmie jeszcze rozmowy z marszałkiem, ponieważ z wcześniejszych spotkań wynikało, że jest szansa na większe pieniądze z województwa dla sandomierskiego muzeum.
Do spotkania ma dojść w przyszłym tygodniu. Burmistrz nie wspomniał o próbie negocjacji ze starostwem.