Rak sromu występuje u kobiet, które ukończyły 70. – 80. rok życia. Niestety coraz częściej rozpoznawalny jest także u pań w wieku 45 – 55 lat. Na temat tej choroby rozmawiamy z dr. Kamilem Zalewskim, ginekologiem onkologiem ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, który jest także prezydentem Europejskiej Sieci Młodych Ginekologów Onkologów (ENYGO).
– Jak często w Polsce występuje ten nowotwór?
Jest to stosunkowo rzadka choroba. Szacuje się, że co roku w Polsce na raka sromu zachorowuje około 500 kobiet. I faktycznie istnieją dwa szczyty zachorowań. U kobiet starszych, w wieku 70 – 80 lat coraz częściej wykrywa się raka sromu. Spowodowane jest to tym, że żyjemy coraz dłużej, leczenie jest skuteczniejsze, prowadzimy zdrowszy tryb życia. A wiadomo, że z wiekiem powstają rożne mutacje, również w okolicach narządów płciowych zewnętrznych prowadzące właśnie do raka sromu. Natomiast kobiety w tej drugiej grupie wiekowej, 45 – 55 lat, to są zazwyczaj panie aktywne seksualnie. W tej grupie powstawaniu raka sromu wiąże się przebytą infekcją wirusem brodawczaka ludzkiego.
– Jakie są objawy nowotworu sromu?
Do wczesnych objawów tej choroby zaliczamy świąd, występowanie drobnych guzków lub owrzodzeń, które mogą przy dotyku lekko krwawić. W bardziej zaawansowanych stadiach choroby może dochodzić do ucisku na cewkę moczową, na pęcherz, na odbytnicę, co się wiąże z potrzebą częstszego oddawania moczu, czy stolca. Trzeba podkreślić, że jeżeli jakakolwiek wykryta przez pacjentkę zmiana w obrębie sromu nie ustępuje sama w okresie 2 – 3 miesięcy, wówczas kobieta powinna zgłosić się do ginekologa.
– Podstawowym sposobem zdiagnozowania raka sromu jest badanie ginekologiczne.
Tak. Podstawą diagnostyki jest badanie ginekologiczne, czyli oglądanie tej okolicy przez ginekologa. Dodatkowymi badaniami, które można wykonać, jest to badanie wulwoskopowe, czyli oglądanie tej zmiany w powiększeniu pod specjalnym mikroskopem. Można wykonać badanie fotodynamiczne, które pozwoli nam określić rozległość tych zmian. Natomiast w przypadku podejrzenia raka sromu pobieramy wycinek z tej zmiany do badania histopatologicznego i zlecamy dalsze badania, takie jak rezonans, tomografia, rentgen klatki piersiowej, czy wreszcie badanie krwi.
– Rokowania w początkowych etapach tej choroby jest dobre. Natomiast w wyższych stopniach zaawansowania klinicznego poważne i związane z dużą śmiertelnością.
To prawda. Jak z większością chorób onkologicznych – jeżeli zdiagnozujemy i wykryjemy tę chorobę na wczesnym etapie, kiedy jest ograniczona do sromu, kiedy guzek ma wielkość 2 – 3 cm, jesteśmy w stanie powiedzieć, że 90% pacjentek będzie wyleczonych. Natomiast w przypadku chorych, u których ta choroba jest już rozwinięta, kiedy komórki nowotworowe są obecne nie tylko w obrębie sromu, ale także i węzłów chłonnych, wówczas odsetek 5-letnich przeżyć spada do około 30 – 40%. Niestety do Świętokrzyskiego Centrum Onkologii takich chorych trafia bardzo dużo.