O 12% w 2016 roku w stosunku do 2015 roku spadła w województwie świętokrzyskim liczba osób, które korzystają z różnych form wsparcia z ośrodków pomocy. W 2015 roku z różnego rodzaju wsparcia z placówek wsparcia korzystało ponad 76 tysięcy osób, podczas gry rok później 67 tysięcy osób.
Jak informuje Agata Wojtyszek, wojewoda świętokrzyski, poprawy komfortu życia polskich rodzin upatrywać należy m. in. w rządowym programie „Rodzina 500 plus”. – Spada liczba osób, którym udzielono wsparcia w zakresie dożywania. W 2015 roku ten odsetek wynosił 6,7%, podczas gdy rok później 5,9%. Z danych ośrodków pomocy społecznej wynika, że spadek liczby osób korzystających ze wsparcia tych instytucji wynika z tego, że pobierają świadczenie w ramach programu „Rodzina 500 plus” – dodaje wojewoda.
Najczęściej pieniądze otrzymywane z rządowego programu „Rodzina 500 plus” przeznaczane są na zakup żywności, odzieży, obuwia i na przybory szkolne. W dalszej kolejności rodziny przeznaczają je na opłacenie dzieciom zajęć pozalekcyjnych oraz na wyjazdy wakacyjne.
Także Marek Scelina, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach przyznaje, że zmniejszyła się liczba osób, którym ośrodek wypłaca wsparcie finansowe. – Obserwujemy spadek liczby osób, które starają się o naszą pomoc w postaci zasiłków okresowych i zasiłków celowych. W tych dwóch formach wsparcia liczba korzystających spadła o tysiąc osób, czyli od 6 do 8% – mówi Marek Scelina.
Także ksiądz Krzysztof Banasik, zastępca dyrektora kieleckiej Caritas zauważa, że zmniejszyła się liczba osób zainteresowanych wyprawkami szkolnymi. – Kilka lat wcześniej przekazywaliśmy nawet 700 tornistrów, w 2015 roku około 400. Natomiast rok później, czyli w 2016 roku wyprawkę szkolną otrzymało ponad 200 dzieci, a w roku ubiegłym już tylko 125.
Na podobnym poziomie utrzymuje się natomiast liczba osób korzystających z pomocy żywnościowej – dodaje ksiądz Krzysztof Banasik.
Część osób nie korzysta z pomocy społecznej, ponieważ podjęła pracę. Na koniec listopada 2017 roku stopa bezrobocia w świętokrzyskim wyniosła 8,6%. Na koniec 2015 roku w rejestrach urzędów pracy pozostawało ponad 66 tysięcy osób, podczas gdy na koniec ubiegłego roku nieco ponad 46 tysięcy osób.