Burmistrz Sandomierza idzie na wojnę z rządem – tak uważa poseł PiS Marek Kwitek, a jego słowa zawarte w specjalnym oświadczeniu są reakcją na petycję, jaką burmistrz Marek Bronkowski wystosował do premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie potrzeby remontu starego mostu na Wiśle oraz dokończenia budowy drogi tranzytowej tzw. Lwowskiej bis.
– Budowa tego niespełna 4-kilometrowego odcinka drogi to koszt 220 mln zł. Jest dokumentacja i wykupione tereny, ale wciąż nie ma pieniędzy, są za to korki i ciągłe pytanie od mieszkańców, kiedy problem zostanie rozwiązany. O remoncie mostu mówi się od kilku lat. Miał się rozpocząć zaraz po tym, jak otwarto nowy most w 2011 roku, w tym samym czasie miała ruszyć budowa drogi – napisał w petycji burmistrz Bronkowski.
Przypomniał, że prosił o pomoc każdego poprzedniego premiera, a także prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Zdaniem posła Marka Kwitka takie działania burmistrza jak pisanie petycji do premiera Morawieckiego mogą tylko zaszkodzić, a nie ułatwić przyśpieszenie inwestycji. Przypomniał, że to nie obecny, ale poprzedni rząd nie uwzględnił finansowania tej inwestycji w wieloletnim Programie Budowy Dróg Krajowych. Zawiązany wiosną ubiegłego roku Parlamentarny Zespół Przyjaciół Królewskiego Miasta Sandomierza, na którego czele stoi poseł Kwitek wypracował sposób pozyskania środków finansowych na remont mostu i budowę drogi tranzytowej. Trwa lobbing w tej sprawie w trzech ministerstwach: rozwoju regionalnego, infrastruktury i ministerstwie obrony narodowej. Poseł Marek Kwitek stwierdził, że tak duża inwestycja na pewno byłaby etapowana, ponieważ nie ma takiej możliwości, aby w budżecie państwa w ciągu roku nadprogramowo znaleźć 220 mln zł na ten cel.
Poseł Marek Kwitek stwierdził, że burmistrz Marek Bronkowski w pewnym stopniu ponosi odpowiedzialność za brak realizacji kluczowych inwestycji drogowych w Sandomierzu, ponieważ wcześniej przez 8 lat był wiceburmistrzem odpowiedzialnym za inwestycje i infrastrukturę, miał więc okazję wykazać się skutecznością działań w tym zakresie, ale tego nie zrobił. Poseł Marek Kwitek uważa, że burmistrz Bronkowski daje się wykorzystywać przez PO, PSL, Nowoczesną i KOD, przez co wciąga sandomierski samorząd w politykę sprzeciwu wobec polskiego rządu, a to nie leży w interesie miasta i mieszkańców.
– Jak można oczekiwać, że rząd wyasygnuje tak duże i nieplanowane wcześniej środki finansowe na inwestycje skoro wyraźnie i publicznie występuje się przeciwko – stwierdził poseł Marek Kwitek i dodał, że działania burmistrza mają charakter wyborczy i polityczny.
Zdaniem parlamentarzysty, burmistrz byłby bardziej skuteczny, gdyby zamiast pisać listy i petycje podjął rozmowy w Warszawie w poszczególnych resortach, ale tego nie robi. Po raz kolejny zaprosił włodarza miasta do współpracy, aby wspólnie podejmować wysiłki na rzecz sfinalizowania tak ważnych inwestycji drogowych w Sandomierzu. Burmistrz Bronkowski kategorycznie zaprzecza jakoby jego działania miały związek z polityką, uważa, że w tak ważnej kwestii należy unieść się ponad podziałami i działać na rzecz dobra ogólnego.
W ciągu doby przez most na Wiśle w Sandomierzu na ciągu drogi krajowej nr 77 przejeżdża około 30 tysięcy pojazdów. To ważny węzeł komunikacyjny w kierunku Podkarpacia, Małopolski i granicy kraju.
Oświadczenie posła Marka Kwitka: