Projekt rewitalizacji śródmieścia Kielc nie dostał unijnego wsparcia. Chodzi o 11 milionów złotych, o które miasto ubiegało się w Regionalnym Programie Operacyjnym, zarządzanym przez marszałka województwa.
Ze wstępnych informacji, przekazywanych przez Urząd Marszałkowski wynika, że wniosek zakładający między innymi zagospodarowanie Skweru Ireny Sendlerowej oraz utworzenie w dawnej synagodze przy alei IX Wieków Kielc – Centrum Lalki Teatralnej nie zakwalifikował się do dofinansowania.
Mieczysław Pastuszko, dyrektor Wydziału Zarządzania Funduszami Europejskimi w kieleckim ratuszu jest zaskoczony taką decyzją. Zdaniem dyrektora, wniosek był trudny do przygotowania, a urzędnicy liczyli, że zyska on wsparcie. Dodał jednocześnie, że prezydent może złożyć protest do Zarządu Województwa, ale w tym wypadku może być on bezskuteczny. – Z tego, co mi wiadomo, Urząd Marszałkowski wydał wszystkie środki, jakie zostały przeznaczone na te działania. W związku z tym nasz protest będzie bezprzedmiotowy. – stwierdził dyrektor.
Dariusz Kozak, przewodniczący kieleckiej rady miasta z PiS krytycznie ocenia decyzje marszałka. – To bardzo źle, że do miasta nie trafią te pieniądze. Wierzę, że prezydent Lubawski złoży odwołanie od tej decyzji. Patrząc na to, które miasta otrzymały dofinansowanie, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że zarząd województwa kierował się względami politycznymi. Miastami, do których trafią pieniądze, w głównej mierze rządzą przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego – powiedział Dariusz Kozak.
W ramach trzeciego etapu rewitalizacji w Kielcach planowano wykonać jeszcze cztery inwestycje. Chodziło o przebicie ulicy Silnicznej do Lecha Kaczyńskiego oraz przebudowę ulicy Głowackiego. Uporządkowany miał być też teren przy Bodzentyńskiej, w okolicach ulicy Kościuszki i Kościoła Św. Wojciecha. Dodatkowo, między ulicą Piotrkowską, a aleją IX Wieków Kielc miała powstać promenada spacerowa.
W konkursie wsparcie otrzymało 7 projektów, ze Starachowic, Ostrowca Świętokrzyskiego, Skarżyska Kamiennej, Buska Zdroju, Kazimierzy Wielkiej i Włoszczowy. Łączne wsparcie jakie uzyskają gminy to 130 mln złotych.