Piąte zwycięstwo odniosły w tym sezonie siatkarki KSZO Ostrowiec. W środę w 11. kolejce Ligi Siatkówki Kobiet pokonały na wyjeździe wyżej notowany Polski Cukier Muszyniankę Muszyna 3:2 (25:22, 16:25, 20:25, 25:16, 15:10).
Pierwszą partię wygrał KSZO, mimo że lepiej zaczęły gospodynie – od prowadzenia 6:2. Po błędach Muszynianki i znacznie lepszej grze ostrowczanek starty zostały szybko zlikwidowane i było 9:9. Od tego momentu na parkiecie trwała walka praktycznie punkt za punkt aż do stanu 18:16 dla ostrowczanek. Po przerwie na prośbę trenera Bogdana Serwińskiego gospodynie doprowadziły do remisu 18:18. Jednak „pomarańczowo-czarne” poszyły za ciosem i po kiwce Marty Biedziak zwyciężyły 25:22.
W pierwszej połowie drugiej partii to ostrowczanki nadawały ton rywalizacji. Prowadziły różnicą dwóch-trzech punktów. Muszynianka objęła prowadzenie 17:14 po bardziej dokładnej grze i nie oddała go już do końca seta. Ostatni punkt KSZO zdobył przy stanie 19:15, a później seria podopiecznych Bogdana Serwińskiego spowodowała, że było wysokie zwycięstwo 25:16.
Trzeci set doskonale rozpoczął się dla muszynianek, które po ataku Moniki Bociek prowadziły już 6:1. Zespół z Ostrowca zupełnie nie mógł się odnaleźć na boisku po dziesięciominutowej przerwie i trener Adam Grabowski przy stanie 10:3 dla rywalek wykorzystał już obie swoje przerwy. Raz po raz punktowały Aleksandra Wójcik i Monika Bociek, a Polski Cukier utrzymywał wysoką i bezpieczną przewagę. Przy stanie 20:12 wydawało się, że gospodynie rozbiją w pył drużynę gości, jednak w końcówce przytrafił im się niespodziewany przestój. Nie potrafiły zatrzymać Natalii Skrzypkowskiej, same myliły się w ataku i przy stanie 23:20 po serii punktów ostrowczanek zrobiło się trochę nerwowo. Potem jednak w końcu skutecznie zaatakowała Bociek, w kolejnej akcji pomyliła się Paulina Stroiwąs i muszynianki objęły prowadzenie w tym meczu.
W czwartym secie wyrównana walka trwała do stanu 4:4, potem trzy kolejne piłki dla zespołu gości sprowokowały trenera Serwińskiego do przerwania gry. Muszynianki wróciły do gry, która się wyrównała, ale bardzo dobrze grała w zespole KSZO Justyna Wojtowicz. Gospodynie zmniejszył straty do jednego punktu i przegrywały już 12:13, ale przerwa na życzenie trenera Adama Grabowskiego całkowicie wytrąciła je z rytmu. Seria siedmiu punktów z rzędu dla ostrowczanek rozstrzygnęła losy tego seta, gdy ostrowczanki wyszły na prowadzenie 20:12. KSZO już nie dał sobie odebrać zwycięstwa – wygrał 25:16 doprowadzając do remisu.
Decydującą partię lepiej rozpoczął zespół gości, który szybko wyszedł na prowadzenie 5:2. Znów próbował ratować sytuację trener Bogdan Serwiński prosząc o przerwę a potem zmieniając rozgrywającą – w miejsce Danicy Radenković weszła Paulina Bałdyga. KSZO przy zmianie stron boiska miał pięć punktów przewagi, a po chwili prowadził już 11:4. Gdy kibice zbierali się już do wyjścia obudziły się muszynianki i serią pięciu punktów z rzędu przywróciły sobie nadzieję na wygraną. To było jednak wszystko, na co było je stać. Ostrowczanki opanowały sytuację na boisku i wygrały 15:10.
MVP tego spotkania wybrano przyjmującą KSZO Natalię Skrzypkowską.
– Mecz rozpoczął się dla nas świetnie. Później pojawił się długi przestój w drugim i trzecim secie. Gra nie układała się tak jak byśmy chciały. W czwartej partii przyszło przełamanie, dzięki m. in. świetnym zagrywkom Pauliny Stroiwąs i Ani Miros. Natomiast w tie-breaku nie pozwoliłyśmy już odebrać sobie zwycięstwa – powiedziała Radiu Kielce kapitan KSZO Agnieszka Rabka.
– Zgraliśmy trzy dobre sety i dwa bardzo słabe. W drugiej i trzeciej partii mieliśmy problemy z przyjęciem i skończeniem ataku, a więc te same kłopoty, które nie pozwoliły nam wygrać sobotniego meczu u siebie z Proximą Kraków. W czwartej partii wzmocniliśmy zagrywkę i nasza gra poprawiła się – podsumował trener ostrowieckich siatkarek.
– Bardzo się cieszymy ze zwycięstwa. Ten mecz nie był dobry taktycznie, był bardzo emocjonalny, ale najważniejsze, że mamy dwa punkty. Byli z nami kibice ze Stowarzyszenia KSZO Maniacy i ich doping był bardzo pomocny – dodał Adam Grabowski.
Dzięki temu zwycięstwu ostrowczanki awansowały na szóste miejsce w tabeli. Teraz w rozgrywkach Ligi Siatkówki Kobiet nastąpi świąteczno-noworoczna przerwa. W 12 kolejce podopieczne Adama Grabowskiego zmierzą się 7 stycznia we własnej hali z PTPS Piła.
Polski Cukier Muszynianka Muszyna – KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:3 (22:25, 25:16, 25:20, 16:25, 10:15)
Muszynianka: Śmieszek (7), Savić (14), Wójcik (19), Radenković (1), Bociek (25), Karakaszewa (3), Medyńska (libero) oraz Brzóska (6), Portalska i Bałdyga
KSZO: Wojtowicz (13), Biedziak (2), Miros (13), Skrzypkowska (19), Soter (6), Łyszkiewicz (15), Pauliukouskaya (libero) oraz Stroiwąs (4), Markiewicz i Rabka (2)