– Nie każdy właściciel mieszkania musi zostać członkiem spółdzielni mieszkaniowej – powiedział w programie „Na każdą pogodę” Mirosław Kędzia. Gość Radia Kielce wyjaśnił, że właściciel może, ale nie ma obowiązku stać się członkiem spółdzielni, ponieważ posiadanie mieszkania z prawem własności do lokalu i gruntu nie zobowiązuje jednocześnie do członkostwa.
Ekspert do spraw spółdzielczości mieszkaniowej tłumaczył, że spółdzielnia nie może wymusić na właścicielu lokalu obowiązku przystąpienia do niej, właściciel samodzielnie podejmuje decyzję w tej kwestii.
Co istotne spółdzielnia nie ma prawa odmówić przyjęcia w poczet członków zgodnie z ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych z 15 grudnia 2000 roku. Natomiast może nastąpić ustanie członkostwa w drodze prawomocnego orzeczenia sądowego na przykład w sytuacji długotrwałego zalegania z opłatami za czynsz.
Po uregulowaniu wszystkich zaległości osoba może skutecznie ubiegać się o ponowne członkostwo. Warto się nad tym zastanowić ze względu na możliwości, jakie posiadają członkowie. Mają oni prawo do wglądu do dokumentów, mogą brać udział w walnych zgromadzeniach i uczestniczą w zyskach uzyskanych przez spółdzielnię – stwierdził Mirosław Kędzia.
Część pierwsza:
Część druga: