KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Trefl Proxima Kraków 1:3 (25:19, 24:26, 18:25, 17:25).
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski: Natalia Skrzypkowska, Magdalena Soter, Anna Miros, Koleta Łyszkiewicz, Justyna Wojtowicz, Agnieszka Rabka – Alicja Markiewicz (libero) – Paulina Stroiwąs, Marta Biedziak, Olga Pauliukowskaja (libero).
Trefl Proxima Kraków: Ewelina Brzezińska, Sarah Clement, Kinga Hatala, Justyna Łukasik, Daria Paszek, Zsuzsanna Talas – Klaudia Kulig (libero) – Kinga Wysokińska (libero), Martyna Łukasik, Aleksandra Szymańska, Aleksandra Budzoń.
Ostrowczanki bardzo dobrze zagrały tylko w pierwszej partii. Wtedy na niewiele pozwoliły rywalkom i pewnie wygrały 25:19. Kibice szykowali się również na łatwy drugi set, ale musieli przełknąć gorzką pigułkę nie wiedząc jeszcze, że to miłe złego początki. Do końcówki ta partia była wyrównana, chociaż z lekką przewagą krakowianek. Zawodniczki gości poważnie odskoczyły dopiero na 14:9 i później na 21:15. Podopieczne Adama Grabowskiego jednak pozbierały się i kilka minut później było 22:22. Jednak w grze na przewagi bardziej precyzyjne były siatkarki Trefla Proximy i one zwyciężyły 26:24 doprowadzając do remisu 1:1.
Otwarcie trzeciego seta krakowianki miały piorunujące – 9:3. Po kilku kolejnych akcjach dały ugrać ostrowczankom tylko jeden punkt, a same zdobyły trzy. Później przewaga znów wzrosła – 13:5. Gdy było 23:17 stało się jasne, że gościom nikt nie odbierze wygranej i prowadzenia 2:1 w setach. As Eweliny Szymańskiej na 25:18 zakończył sprawę.
Zmęczone siatkarki KSZO próbowały walczyć w czwartej partii, ale już zabrakło argumentów. Nieskuteczna gra w ataku spowodowała, że Trefl Proxima odskoczył na 14:7. Ostrowczanki jeszcze się broniły – po kilku skutecznych akcjach było 14:18, ale krakowianki już nie dały sobie odebrać zwycięstwa. Zdobyły szybko cztery punkty z rzędu, objęły prowadzenie 22:14 i spokojnie dograły seta do końca zwyciężając 25:17 i w całym meczu 3:1.
– W pierwszym secie były jeszcze siły i własna hala dodawała nam mocy. Jednak ostatnie dni nas bardzo mocno zmęczyły. Grałyśmy na 150 procent z bardzo trudnymi rywalkami. Mecz z krakowiankami pokazał, że mocna ławka rezerwowych jest czasami potrzebna, bo goniłyśmy resztkami sił. Wierzę, że przed spotkaniem z Muszynianką odpoczniemy i w środę będziemy już przygotowane na maksa – podsumowała przyjmująca KSZO Natalia Skrzypkowska.
– Dziś nie wyszło. Miałyśmy słabszy dzień i rywalki to wykorzystały. Dopadło nas zmęczenie i po prostu zabrakło sił – powiedziała Radiu Kielce libero ostrowieckiego zespołu Olga Pawliukowskaja.
– W pierwszym secie gra nam się nie kleiła. Były problemy z wystawą sytuacyjnych piłek. Być może niektórym naszym zawodniczką trochę przeszkadzał układ oświetlenia w hali. Cieszymy się , że odwróciłyśmy losy meczu i mamy trzy bardzo cenne dla nas punkty – komentowała „na gorąco” najskuteczniejsza zawodniczka spotkania, zdobywczyni aż 28 punktów, atakująca Trefla Proximy Kraków i była siatkarka KSZO Kinga Hatala.
Już w najbliższą środę siatkarki KSZO Ostrowiec zmierzą się na wyjeździe z Muszynianką Muszyna i będzie to ostatnia tegoroczna kolejka Ligi Siatkówki Kobiet.
W innych meczach: Legionovia Legionowo – ENEA PTPS Piła 2:3 (14:25, 14:25, 25:23, 25:23, 7:15), Developres SkyRes Rzeszów – POLI Budowlani Toruń 3:1 (17:25, 25:20, 25:15, 25:19), MKS Dąbrowa Górnicza – ŁKS Commercecon Łódź 1:3 (18:25, 25:23, 18:25, 21:25), BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała – Polski Cukier Muszynianka Muszyna 3:1 (19:25, 25:23, 25:19, 25:18), Grot Budowlani Łódź – Pałac Bydgoszcz 3:0 (25:22, 25:16, 25:19).