4200 złotych, to cena jaką uzyskaliśmy z licytacji drzewka przekazanego przez biskupa kieleckiego Jana Piotrowskiego. Radio Kielce rozpoczęło przedświąteczną akcję charytatywną „Choinka pod choinkę”. W tym roku zebrane pieniądze otrzymają Ochotnicze Straże Pożarne z regionu na zakup sprzętu i środków ratujących życie i zdrowie.
Przebieg finałowej licytacji:
16.51 – wielka rozgrywka pomiędzy panią Ewą, a panem Andrzejem. Najpierw pan Andrzej zaproponował 2950 zł, później pani Ewa – 3100 zł, pan Andrzej – 3350 zł, pani Ewa – 3500 zł, pan Andrzej – 3650 zł, pani Ewa – 3800 zł, pan Andrzej 3950 zł. Na zakończenie pani Ewa zaproponowała 4100 zł, a pan Andrzej się wycofał. Ostatecznie zwyciężczyni dołożyła jeszcze 100 zł. Choinka ufundowana przez biskupa Jana Piotrowskiego została zlicytowana za 4200 zł. Tym samym zakończył się pierwszy dzień naszej świątecznej akcji „Choinka pod choinkę”.
16.46 – do gry wróciła pani Ewa, która zaproponowała 2500 zł. I znów zachęciła do dalszej „walki” pana Andrzeja i Krzysztofa
16.43 – 2350 zł zaproponował pan Krzysztof, były strażak
16.35 – „rękawice podjął” pan Andrzej, który zaproponował 2250 zł
16.30 – 2000 zł zaproponowała pani Ewa. I zachęciła oponentów do dalszej walki
16.29 – 1700 zł zaproponował pan Andrzej. Przypomniał także, że najpiękniejszy w tej akcji jest cel – pomoc strażakom ochotnikom, którzy na co dzień ratują nasze życie
Posłuchaj całego przebiegu finału:
Walka o wygraną licytacji pierwszego drzewka, była bardzo emocjonująca do ostatniej chwili. Choinkę ufundowaną przez Biskupa Diecezji Kieleckiej Jana Piotrowicza, wylicytowała Agnieszka Servaas, Wiceprezes Zarządu VIVE Textile Recycling i współwłaściciel Spółek Grupy VIVE. W jej imieniu w aukcji wzięła udział Ewa Półchłopek.
Drzewko przekazane przez diecezję kielecką na charytatywną licytację zostało kupione w stolicy województwa świętokrzyskiego.
– Myślę, że jest najładniejsze w Kielcach i nie ma drugiego tak ładnego. Ksiądz biskup Jan Piotrowski poprosił siostry Albertynki o zaprojektowanie ozdób oraz ubranie tego drzewka. Pozostałe dokupiliśmy – powiedział ks. Marcin Rokita.
W tym roku kończy się rok św. Brata Alberta i w ten sposób biskup Piotrowski chciał podkreślić wkład tego zgromadzenia w życie Kielc. Siostry Albertynki posługują w domu księży emerytów. Opiekują się schorowanymi duchownymi z województwa.
– Ta pomoc jest nieoceniona, w wielu przypadkach trwa 24 godziny na dobę – dodał ks. Marcin Rokita.
We wtorek drugi dzień naszej przedświątecznej akcji. Wylicytować będzie można drzewko podarowane przez biskupa radomskiego, Henryka Tomasika. Trzecią choinką, którą licytować będziemy w środę, podarował biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. W czwartek będzie to drzewko Ojców Oblatów ze Świętego Krzyża. Piątą choinkę ufundowało Radio Kielce. Przystroili ją własnoręcznie wykonanymi ozdobami dziennikarze naszej rozgłośni.
Licytacja zaczynie się o godzinie 6.00 w Aktualnościach Dnia, a finał w Punktach Widzenia o 16.30.
Do tej pory, podczas wszystkich edycji, udało się zebrać prawie 270 tysięcy złotych. Rekordową sumę uzyskaliśmy 6 lat temu – było to prawie 49 tysięcy. W ubiegłym roku dzięki naszej radiowej akcji „Choinka pod choinkę” i ofiarności sponsorów udało się uzbierać 27 tysięcy złotych na wsparcie zakupu karetki dla kieleckiego hospicjum imienia Świętej Matki Teresy z Kalkuty.
W tym roku zamierzamy – dzięki Państwa pomocy – wesprzeć ratujących życie, zdrowie i mienie strażaków z OSP. Bez Ochotniczych Straży Pożarnych system ratowniczo-gaśniczy w naszym kraju nie mógłby działać sprawnie. Jednostki Państwowej Straży Pożarnej są znacząco wspierane przez ochotników.
Jak mówi ksiądz Marcin Rokita, dyrektor ekonomiczny diecezji kieleckiej, to wielka radość, że w ten sposób można wesprzeć strażaków-ochotników z naszego regionu.
Jak powiedział starszy brygadier Robert Sabat, zastępca komendanta wojewódzkiego PSP w Kielcach, od tego jak te jednostki są wyposażone i wyszkolone zależy skuteczność działań. Według założeń czas dotarcia ratowników do najodleglejszego zakątka regionu nie może być dłuższy niż 15 minut. Ponieważ jednostki OSP są często najbliżej miejsca pożarów lub wypadków, to właśnie ochotnicy są pierwsi na miejscu zdarzenia.
Zdaniem komendanta Roberta Sabata podjęcie służby w Ochotniczej Straży Pożarnej jest ogromną odpowiedzialnością. Ludzie ci poświęcają swój prywatny czas na szkolenia, dyżury, konserwację sprzętu, modernizację strażnic i wreszcie na udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych.
Służba strażaków jest bardzo wymagająca, bo zmusza do gotowości 24 godziny na dobę. Konieczne jest ciągłe szkolenie i dobry sprzęt. Jak poinformował Ireneusz Żak, prezes OSP w Ćmińsku, strażnica wyposażona jest w bardzo nowoczesny punkt alarmowy. Dyżurny ma wgląd w mapy sytuacyjne, prognozy pogody, ma także informacje o ludziach, którzy są do dyspozycji. Ma też możliwość szybkiego powiadamiania członków straży o konieczności interwencji.
W tym roku Ochotnicza Straż Pożarna w Ćmińsku wzbogaciła się również o nowy, ciężki samochód ratowniczo-gaśniczy, jeden z najnowocześniejszych w naszym regionie.
W województwie świętokrzyskim jest 878 jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych skupiających około 29 tysięcy członków. 214 jednostek włączonych jest do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, co oznacza, że muszą być odpowiednio wyposażone, ich członkowie przeszli szkolenia, a jednostki deklarują gotowość operacyjną do udziału w akcjach ratowniczo-gaśniczych.
Zobacz, jak wyglądała akcja Choinka pod Choinkę w 2016 roku