Plaga kontuzji i drobnych urazów trapi zespół PGE Vive. W tym roku na parkiecie nie zobaczymy już Michała Jureckiego, Krzysztofa Lijewskiego i Alexa Dujszebajewa.
– Na szczęście nie są to jakieś groźne sprawy, ale dla nas zawsze najważniejsze jest zdrowie zawodnika – wyjaśnia Tałant Dujszebajew.
– Tak jak wcześniej radziliśmy sobie bez kilku graczy tak i teraz damy sobie radę bez tej trójki – zapewnia szkoleniowiec.
Przed mistrzami Polski w tym roku jeszcze tylko dwa spotkania w PGNiG Superlidze. W środę o 18.30 w Hali Legionów z KPR Legionowo i w sobotę na wyjeździe z MMTS Kwidzyn. Potem nastąpi przerwa na reprezentacje, a szczypiorniści na krajowe parkiety powrócą na przełomie stycznia i lutego przyszłego roku.