W 13 kolejce PlusLigi siatkarze Dafi Społem Kielce przegrali na wyjeździe z PGE Skrą Bełchatów 0:3 (15:25, 25:27, 19:25). To jedenasta porażka kielczan w tym sezonie.
Murowanym faworytem tego spotkania byli gospodarze i nie zawiedli swoich kibiców. Bełchatowianie po przegranej w Lidze Mistrzów z niżej notowanym Chaumont VB Haute Marne, chcieli powrócić na zwycięskie tory i to im się w pełni udało. A już we wtorek Klubowe Mistrzostwa Świata.
Gospodarze mecz rozpoczęli z niewielkim zmianami – na libero pojawił się Robert Milczarek, natomiast na środku, w miejscu Karola Kłosa zagrał Partyk Czarnowski. Takiego komfortu nie miał trener Wojciech Serafin, który cały mecz grał jedną „szóstką”, a jedyna zmiana to wejście na rozegranie Piotra Adamskiego. Pierwszy set nie mógł podobać się kibicom, bo obydwa zespoły grały bardzo nierówno: wicemistrzowie Polski w ciągu dwunastu akcji popełnili siedem błędów własnych, a po drugiej stronie siatki było ich niewiele mniej. Podopieczni Roberto Piazzy ewidentnie od inauguracji w Lidze Mistrzów, mają poważne problemy z wystrzeganiem się błędów i „szanowaniem” piłki. Mimo to „żółto-czarni” byli wyraźnie lepsi rywali i wygrali set otwarcia 25:15.
Emocji nie brakowało w drugiej odsłonie. Kielczanie widzieli, że dyspozycja PGE Skry Bełchatów faluje, a gospodarze oddają im wiele punktów. Podopieczni Wojciecha Serafina wykorzystywali mankamenty przeciwników, zaczynając poważnie zagrażać wynikowi. Punktowe bloki stały się poważnym atutem kielczan, który niejednokrotnie zatrzymał ofensywę gospodarzy. Kielczanie ostatecznie przegrali tę partię na przewagi 25:27, jednak przyprawili bełchatowian o niemały ból głowy, a kibiców o prawdziwe emocje.
W ostatnim, trzecim secie Roberto Piazza zdecydował się na zmiany na boisku w miejsce Srećko Lisiniaca pojawił się Karol Kłos, natomiast Milada Ebadipoura zastąpił Nikołaj Penczew. Odświeżenie składu było bełchatowianom potrzebne. Choć zmiennicy nie stali się liderami zespołu, dołożyli do wyniku kilka punktów, pozwalając kolegom z drużyny na złapanie oddechu. Największą różnicę w tej odsłonie zrobił Mariusz Wlazły, który punktował nie tylko w ataku, ale też w polu serwisowym i bloku. Mecz atakiem z lewego skrzydła zakończył Bartosz Bednorz, bardzo dobrze spisujący się w całym spotkaniu. Młody przyjmujący zanotował 60-procentową skuteczność w ataku, punktową zagrywkę i udany blok. Dobrą pracę w meczu wykonał też Patryk Czarnowski, który zdobył siedem punktów (5 w ataku i 2 w bloku). W drużynie z Kielc najskuteczniejszy był Serb Tomislav Dokić, który zdobył 10 punktów.
Teraz zespół Dafi Społem Kielce czeka wyjazdowe spotkanie z Aluronem Virtu Wartą Zawiercie. Mecz 14 kolejki rozegrany zostanie za tydzień w sobotę o g.17.00.
MVP: środkowy bloku PGE Skry Bełchatów Patryk Czarnowski
PGE Skra Bełchatów – Dafi Społem Kielce 3:0
(25:15, 27:25, 25:19)
Składy zespołów:
Skra: Lisinac (4), Wlazły (12), Bednorz (14), Czarnowski (7), Ebadipour (8), Łomacz (2), Milczarek (libero) oraz Kłos (3), Nedeljković (1), Penczew (3) i Stąsiek (libero)
Społem: Stępień (2), Wachnik (5), Nalobin (5), Dokić (10), Łapszyński (7), Morozou (7), Biniek (libero) i Adamski