350 razy interweniowali w całym regionie świętokrzyscy strażacy w związku z opadami śniegu. Usuwali głównie ośnieżone konary i pochylone drzewa, zagrażające ludziom i pojazdom – poinformował Radio Kielce Wojciech Żelazny dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa. Najwięcej interwencji było w powiatach kieleckim i koneckim.
Dyżurny zaznaczył, że atak zimy nie spowodował poważniejszych zdarzeń. Sytuacja powoli się stabilizuje i wezwań jest coraz mniej – dodał Wojciech Żelazny.
Synoptycy zapowiadają niewielkie opady śniegu po północy i w sobotę.