Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych przyleciała w czwartek do Stuttgartu i zamieszkała w hotelu na obrzeżach miasta, a wieczorem trenowała w pobliskiej hali. W sobotę biało – czerwone zagrają ze Szwedkami w pierwszym meczu mistrzostw świata.
Oprócz drużyny Trzech Koron rywalami Polek w grupie B będą obrońca tytułu Norwegia, Węgry, Czechy i Argentyna. Wszystkie spotkania podopieczne Leszka Krowickiego rozegrają w Bietigheim-Bissingen. W tej miejscowości gra na co dzień liderka reprezentacji Karolina Kudłacz-Gloc.
W piątek rano Polki przeprowadziły pierwszy trening w hali Ege Trans Arena, gdzie będą rozgrywać mecze mundialu.
Przed mistrzostwami Polski wygrały w Rumunii turniej o Puchar Karpat, pokonując Rumunki 27:21, Brazylijki 29:18 oraz Macedonki 32:25.
Przed wylotem do Niemiec, z reprezentantką kraju Kingą Achruk, rozmawiała Sylwia Urban.
„Biało – czerwone” wystąpią w turnieju w Niemczech dzięki „dzikiej karcie” przyznanej im przez międzynarodową federację piłki ręcznej. W ostatnich dwóch mistrzostwach świata Polski zajęły czwarte miejsce – najwyższe spośród zespołów, które przegrały eliminacje.
Sobotnie spotkanie ze Szwecją rozpocznie się o godz. 18.00.