Daniel Stefański z Bydgoszczy będzie sędzią środowego rewanżowego meczu ćwierćfinału Pucharu Polski, w którym Korona zmierzy się na Kolporter Arenie z Zagłębiem Lubin. Pierwsze spotkanie kielczanie wygrali 1:0 i są faworytami do awansu do najlepszej czwórki tych prestiżowych rozgrywek.
W LOTTO Ekstraklasie podopieczni Gino Lettieriego, po raz pierwszy w tym sezonie po rozegraniu wszystkich spotkań kolejki, zajmują 3.miejsce w tabeli. „Żółto – czerwoni” celują także w zdobycie Pucharu Polski.
– Jest szansa na awans do półfinału i zrobimy wszystko, żeby tak się stało. Zostaną już tylko dwa mecze i perspektywa tego wymarzonego finału na PGE Narodowym w Warszawie. Jest na pewno o co walczyć – stwierdził pomocnik kieleckiej drużyny Jakub Żubrowski.
Będzie to już czwarta konfrontacja obydwu zespołów tej jesieni. W rozgrywkach ligowych był remis i wygrana „Miedziowych”, w pucharze zwycięstwo „Żółto – czerwonych”.
– Mają teraz swoje problemy związane ze zmianą trenerem, ale to nie jest nasze zmartwienie. Musimy wyjść na boisko i podtrzymać passę wygranych meczów przed własną publicznością – dodał Jakub Żubrowski.
W poniedziałek wieczorem zarząd lubińskiego klubu odwołał ze stanowiska szkoleniowca kielczanina Piotra Stokowca. Jego następcą zastał były reprezentant Polski Mariusz Lewandowski.
Z Zagłębiem nie zagra Maciej Górski, który strzelił gola w meczu w Lubinie. 27-letni napastnik będzie pauzował z powodu żółtych kartek. Wiadomo też, że dojdzie do zmiany w kieleckiej bramce. Macieja Gostomskiego zastąpi Zlatan Alomerović.
W środę na trybunach Kolporter Areny zasiądzie m. in. prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek. Po zakończeniu meczu na kieleckim stadionie odbędzie się losowanie par półfinałowych.
Rewanżowy mecz ćwierćfinału Pucharu Polski Korony z Zagłębiem rozpocznie się o godzinie 20.45.