Kielczanie wraz z ekspertami dyskutowali o przyszłości, potrzebie modernizacji i zmianie funkcji dworca kolejowego. W ramach otwartej debaty obywatelskiej zorganizowanej przez kieleckie organizacje pozarządowe, z mieszkańcami spotkali się architekci, inżynierowie oraz przedstawiciele urzędu miasta.
Jak stwierdził Artur Hajdorowicz, dyrektor wydziału rozwoju i rewitalizacji miasta w kieleckim ratuszu – tak, jak w przypadku dworca PKS debata obywatelska jest skuteczną formułą, aby szerzej porozmawiać i poznać opinie nie tylko ekspertów, ale również mieszkańców w sprawie planowanych inwestycji komunikacyjnych.
– Istotnym problemem terenu przy dworcu zwłaszcza Placu Niepodległości jest sprawa utworzenia infrastruktury przyjaznej pieszym i rowerzystom. Jednak to zapewnienie odpowiedniej infrastruktury parkingowej, która w tym miejscu jest niewystarczająca warunkuje powodzenie wszystkich innych działań – dodaje.
Artur Hajdorowicz podkreśla, że obecnie bardzo ważną kwestią jest również zlikwidowanie wszelkich barier architektonicznych w tym miejscu dla osób niepełnosprawnych. Jak stwierdził inżynier Łukasz Franek z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu – współcześnie wszystkie dworce powoli zmieniają funkcje i stają się coraz częściej zinformatyzowane.
– Obecnie potrzebujemy coraz mniej przestrzeni do obsługi kolejowej. Dzięki możliwości zakupu biletów przez Internet czy funkcjonowaniu automatów biletowych, nie potrzebujemy wielu kas, dlatego na dworcach spędzamy coraz mniej czasu – dodaje.
Zdaniem Łukasza Franka – debata pokazuje, że Kielce mają szansę wypracowania modelowych rozwiązań w sprawie zagospodarowania terenu wokół dworca.
Budynek kieleckiego dworca ma być w 2019 roku, w ramach porozumienia miasta i władz PKP w roku 2019, gruntownie wyremontowany. Na ten cel ma zostać przeznaczone około 20 milionów złotych.