Był zrobiony z pluszu i miał cztery ruchome łapy. Pierwszy zabawkowy miś, został uszyty przez Niemkę, Margarete Steiff, na zamówienie siostrzeńca. Choć krawcowa nie była zachwycona pomysłem, dała się ostatecznie przekonać. Firma Margaret Steiff wybrała się z maskotkami na targi w Lipsku, gdzie jak przewidywała sprzedaż szła mizernie, ale wśród odwiedzających pojawił się Amerykanin, któremu zabawka tak bardzo przypadła do gustu, że postanowił kupić 3000 sztuk.
Amerykanie twierdzą z kolei, że wszystko zaczęło się w 1902 roku podczas polowania, w którym uczestniczył prezydent Theodore Roosevelt. 26. Prezydent Stanów Zjednoczonych, miał uwolnić zranionego przez swojego towarzysza wyprawy niedźwiadka. Tak powstał Teddy Bear, którego mianem określa się wszystkie misie w Ameryce.
Tak, czy inaczej, pluszowe misie obchodzą jutro swoje święto. Aneta Bąk z Muzeum Zabawek i Zabawy informuje, że ciekawe historie wiążą się również z Misiem Uszatkiem. Jego oklapnięte uszko miało zapobiegać temu, aby bajki, które opowiada dzieciom nie wylatywały szybko z głowy. Z kolei, pierwowzorem Kubusia Puchatka była niedźwiedzica Winfreda. Stąd też Kubuś Puchatek na swojej czerwonej koszulce ma napis „Winnie the Pooh”.
Z okazji Dnia Misia, kieleckie muzeum zorganizowało quiz związany z najpopularniejszymi misiami. Wydarzenie rozpocznie się zwiedzaniem w południe, a następnie uczestnicy rozwiążą test na temat niedźwiadków. Zwycięzcy otrzymają specjalne pluszaki.