Nie odbyła się planowana na dzisiaj rozprawa w procesie Cecylii R., byłej dyrektor oddziału Deutsche Banku w Kielcach. Kobieta jest oskarżona o wyprowadzenie z lokat swoich klientów ponad 2 miliony złotych. Proces toczy się w Sądzie Rejonowym w Kielcach.
Dzisiejsza rozprawa nie odbyła się, ponieważ do sądu wpłynął wniosek o odroczenie terminu, ze względu na chorobę Edwarda Rzepki – pełnomocnika pokrzywdzonego w sprawie kieleckiego biskupa. Kolejny termin wyznaczono na 25 stycznia.
Ta decyzja sądu nie spodobała się innym pokrzywdzonym, m. in. Czesławowi Bujakowi. Mężczyzna, przez działania oskarżonej stracił prawie milion złotych. – Jestem zbulwersowany. Nie może być tak, żeby mecenas rządził sądem. Coś tu jest nie tak. Jeżeli adwokat nie może przyjść, to niech wyśle zastępcę. Ta sprawa ciągnie się od 2013 i nie widzę jej końca – mówi Czesław Bujak.
Na poprzedniej rozprawie oskarżona odmówiła składania wyjaśnień i dlatego sędzia Magdalena Bińkowska przeczytała zeznania ze śledztwa. Wynika z nich, że w 2000 roku do gabinetu kobiety zgłosili się przedstawiciele spółki inwestycyjnej, których znała. Przedstawili oni pełnomocnictwa od osób, które były w zarządzie banku i zażądali 250 tysięcy złotych, które mieli oddać po 7 dniach.
Oskarżona zgodziła się na tę propozycję, a mężczyźni oddali pieniądze w ustalonym terminie. Jakiś czas później mężczyźni zgłosili się ponownie. Tym razem potrzebowali 5 milionów złotych i znowu przedkładając dokumenty zażądali gotówki. Oskarżonej udało się zgromadzić połowę tej kwoty. Tłumaczyła, że jeden z mężczyzn przystawił jej nóż do skroni i zażądał wydania wszystkich dokumentów i z poprzedniej transakcji. Kobieta chcąc spłacić dług przez wiele lat brała pieniądze od klientów, aby spłacać innych. Oskarżona stwierdziła, że zgłaszała problem do centrali banku, ale tam nie uzyskała pomocy.
Sprawa toczy się od 2013 roku. Wtedy okazało się, że część lokat, które miała zakładać klientom Cecylia R. nie istnieje, a pieniądze zniknęły. W sprawie poszkodowanych jest 8 osób, w tym kielecki dostojnik kościelny. Akt oskarżenia przeciwko Cecylii R. trafił do sądu w 2015 roku. Kobieta od lat ’90 kierowała kieleckim oddziałem banku, a później była doradcą finansowym klientów indywidualnych.