W województwie świętokrzyskim brakuje miejsc na oddziałach rehabilitacji neurologicznej, na który trafiają pacjenci m. in. po udarach mózgu. Miesięcznie, z oddziału w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach, z powodu braku miejsc odsyłanych jest od kilku do kilkunastu pacjentów.
Justyna Sieczka, zastępca kierownika Świętokrzyskiego Centrum Neurologii podkreśla, że ogromny deficyt miejsc rehabilitacji neurologicznej występuje zarówno w regionie świętokrzyskim, jak i w całej Polsce.
– Wszystko wiąże się z tym, że jeżeli mamy pacjenta po świeżym incydencie neurologicznym, np. po udarze, czy po operacji tętniaka, to czas, jaki mamy, by skierować takiego chorego na rehabilitację wynosi zaledwie do czternastu dni od wyjścia ze szpitala. Czasami ten termin jest po prostu za krótki, bo nie mamy wolnego miejsca na oddziale – wyjaśnia Justyna Sieczka. Tymczasem, im szybciej chory rozpocznie rehabilitację, tym dla niego lepiej. Dlatego Justyna Sieczka uważa, że wskazane byłoby, aby ten czas wydłużyć np. do 3 miesięcy.
Jolanta Czyżowska próbowała znaleźć miejsce rehabilitacji dla swojej 81-letniej mamy, która przeszła niedokrwienie mózgu. To spowodowało niedowład lewej ręki i lewej nogi oraz zaburzenia mówienia. Wolnego miejsca, szukała w kilku świętokrzyskich szpitalach i placówkach prywatnych, znalazła dopiero w Kielcach, kiedy jeden z pacjentów zakończył terapię. – Mama bez rehabilitacji nie byłaby w stanie samodzielnie funkcjonować. Rehabilituje się od tygodnia i już widać pierwsze efekty, zaczyna ruszać ręką i nogą, poprawiła się jej mowa. Odzyskuje także czucie – dodaje Jolanta Czyżowska.
Od początku roku, w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym rehabilitację neurologiczną zakończyło 170 osób, a w trakcie jest 193 pacjentów. Średni czas hospitalizacji w tym miejscu wyniósł 45 dni. Niektórzy chorzy wymagają rehabilitacji nawet do 4 miesięcy. Kolejka oczekujących kończy się dopiero jesienią 2019 roku. Oddział rehabilitacji neurologicznej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach liczy 27 łóżek.
Jak informuje Beata Szczepanek, rzecznik świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w województwie świętokrzyskim jest 8 miejsc, gdzie świadczona jest rehabilitacja. To szpitale w Końskich, Starachowicach, Staszowie, Sandomierzu, Ostrowcu Świętokrzyskim i Skarżysku–Kamiennej oraz w dwóch miejscach w Kielcach Jak dodaje, co roku fundusz zwiększa pulę pieniędzy na usługi rehabilitacyjne. W 2016 roku NFZ na ten cel przeznaczył ponad 77 mln zł, a w tym roku jest to już ponad 78, 5 mln zł.
Ministerstwo Zdrowia chce skrócić oczekiwanie na te świadczenia i jest w trakcie opracowywania nowego systemu opieki nad pacjentem. Jednak na razie nie są znane jego szczegóły.