– Mimo, że teoretycznie jesteśmy faworytem, to szanujemy rywalki i podchodzimy do meczu bardzo poważnie – powiedziała przyjmująca KSZO Ostrowiec Koleta Łyszkiewicz. We wtorek podopieczne Adama Grabowskiego w spotkaniu zamykającym szóstą kolejkę Ligi Siatkówki Kobiet zmierzą się w hali przy ul. Świętokrzyskiej z MKS Dąbrowa Górnicza.
Biorąc pod uwagę sytuację w tabeli ostrowczanki po raz pierwszy w historii swoich występów w najwyższej klasie rozgrywkowej będą faworytkami meczu przeciwko drużynie z Zagłębia.
Dąbrowianki zajmują dwunaste miejsce i mają na koncie cztery punkty, czyli o …cztery mniej niż siatkarki z Ostrowca, które są klasyfikowane na pozycji ósmej, ale mają jeden mecz rozegrany mniej niż drużyny przed nimi.
Podczas ostatniego spotkania we Wrocławiu z Impelem, niektóre zawodniczki KSZO borykały się z kłopotami żołądkowymi wynikającymi z zatrucia pokarmowego.
– Problemy zdrowotne mamy już na szczęście za sobą. Teraz musimy zmierzyć się z ekipą MKS-u i trzeba uważać, bo w tym sezonie jest sporo niespodzianek. Najważniejsze, żebyśmy zagrały swoją siatkówkę, bo to nam najlepiej wychodzi. Wtedy nie patrzymy na rywalki, tylko skupiamy się na własnej grze. Postaramy się nie zawieść naszych kibiców i zaprezentować się z jak najlepszej strony – dodała Koleta Łyszkiewicz.
Mecz 6. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet KSZO Ostrowiec – MKS Dąbrowa Górnicza rozpocznie się w hali przy ul. Świętokrzyskiej o godzinie 18.00.