52-letni Robert C. który w środę, po pijanemu wjechał w ludzi na przystanku przy ulicy Grunwaldzkiej w Kielcach został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Wczoraj usłyszał prokuratorskie zarzuty. Grozi mu do 18 lat więzienia. Jest podejrzany o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, w następstwie której, śmierć poniosła jedna osoba, a także o kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Jak informowaliśmy, w środowe popołudnie, 52-letni Robert C. prowadząc pod wpływem alkoholu terenowe BMW, stracił panowanie nad autem i wjechał w przystanek, na którym stali pasażerowie. W wyniku wypadku, życie straciła 77-letnia kobieta, a pięć osób zostało rannych.
Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach informuje, że za te czyny grozi mu kara 18 lat pozbawienia wolności.
– Podejrzany złożył wyjaśnienia, ale ze względu na dobro sprawy nie możemy ich podać. Przyznał się częściowo do zarzutu sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, natomiast w całości do kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości – powiedział Daniel Prokopowicz.
Zarzutów nie usłyszeli pasażerowie BMW. Na filmie z monitoringu, zamieszczonym na naszej stronie internetowej wyraźnie widać, jak wysiadają z pojazdu.
– Wychodzą poza zasięg kamery, co widać na filmie. Natomiast zebrany materiał dowodowy, zarówno nagranie, jak i zeznania świadków nie dały podstaw do przedstawienia tym ludziom zarzutów w sprawie – dodaje Daniel Prokopowicz.
Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach informuje, że mężczyźni wysiedli z samochodu i oddalili się z miejsca wypadku.
– Jednego z nich zatrzymał funkcjonariusz po służbie. Drugi natomiast uciekł w głąb osiedla, gdzie zatrzymał go patrol policji. Od momentu, gdy wysiedli z auta minęło kilkanaście minut – powiedział Karol Macek.
Funkcjonariusz dodaje, że policja wciąż zbiera materiał dowodowy i przesłuchuje świadków. Dopiero po zakończeniu wszystkich czynności może zostać wszczęte osobne dochodzenie w sprawie pasażerów BMW. Mogą oni usłyszeć zarzuty nieudzielenia pomocy rannym i ucieczki z miejsca wypadku.