Świętokrzyska policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia, do którego doszło wczoraj na basenie przy ulicy Marszałkowskiej w Kielcach. Jak informuje Damian Janus z Komendy Wojewódzkiej Policji, po godzinie 21.00 na pływalnię poszedł policjant z oddziału prewencji. Po wejściu, zauważył że na dnie basenu znajduje się młody mężczyzna. Postanowił do niego podpłynąć, aby sprawdzić, czy nie potrzebuje pomocy.
Jak się okazało mężczyzna był już nieprzytomny. Po wyciągnięciu na brzeg, policjant razem z ratownikami podjęli akcję reanimacyjną. Potem został przewieziony do szpitala.
Piotr Hajdukiewicz, kierownik pływalni zapewnia, że rozmawiał już z ratownikami i podejmuje wszystkie działania, aby dokładnie wyjaśnić okoliczności zdarzenia.
Przypomnijmy, do podobnego zdarzenia doszło w sierpniu na pływali w Morawicy. 24-letni mężczyzna podczas pływania stracił przytomność. Po wyciągnięciu z wody konieczna była reanimacja. Potem został został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.