– Mam nadzieję, że teraz będzie łatwiej – stwierdził trener piłkarek ręcznych Korony Handball Tomasz Popowicz, po wygranym meczu 10. kolejki PGNiG Superligi z Ruchem Chorzów 35:33. Dla kieleckiego beniaminka było to pierwsze zwycięstwo w tych rozgrywkach.
– Udowodniliśmy sobie, że w tym składzie możemy zdobyć punkty. Musimy dalej pracować nad techniką i zespołowością gry, żeby w meczach z innymi drużynami także punktować – dodał Tomasz Popowicz.
– Myślę, że wygrana doda nam pewności. Teraz jedziemy na mecz do Jeleniej Góry. Nie będzie łatwo, ale zespół KPR jest w naszym zasięgu. W drugiej rundzie również będziemy chciały pokazać, że potrafimy walczyć. Jestem przekonana, że to nie ostatnie zdobyte przez nas punkty – wtóruje szkoleniowcowi rozgrywająca Honorata Syncerz.
W ostatnim tegorocznym meczu ligowym Korona Handball zmierzy się w sobotę na wyjeździe z KPR Jelenia Góra. Po tym spotkaniu nastąpi przerwa w rozgrywkach PGNiG Superligi, która potrwa do pierwszego weekendu stycznia.