Gęś pieczona pod pierzyną z jabłek i pomarańczy, pierogi i krokiety z gęsiną, galantyna i podroby gotowane w warzywach zostały zaserwowane podczas pierwszej w Opatowie „Gęsiny na Świętego Marcina”. O tym, że mięso tego ptaka smakuje świadczy fakt, że w ciągu godziny wszystkie potrawy zostały zjedzone.
Justyna Wiatrowska z Koła Gospodyń Wiejskich z Międzygórza mówi, że do przygotowania pierogów i krokietów wykorzystała 12 kilogramów gęsiego mięsa. Dodaje, że w powiecie opatowskim mało jest gospodarstw, które hodują te ptaki, dlatego trudno kupić mięso.
Adam Kościołek ze Stowarzyszenia Ziemia Opatowska, które zorganizowało wydarzenie mówi, że do tej pory z gęsiną kojarzył się Łagów czy Raków. Pora na to, aby tradycje odnowić w Opatowie, bo to przecież ten sam region.
Potrawy z gęsiny pojawiły się dziś także w Chmielniku. Zorganizowano tam konkurs „Smaki gęsiny”.