Po trzech porażkach z rzędu siatkarze Dafi Społem Kielce chcą wreszcie wygrać mecz. W sobotę o godzinie 17.00 w ósmej kolejce PlusLigi podejmować będą w Hali Legionów MKS Będzin.
– To jest na pewno drużyna w naszym zasięgu. Musimy tylko skupić się na swojej grze i wyeliminować własne błędy, których w ostatnich meczach nie brakowało. W tym sezonie rozgrywki są tak wyrównane, że każdy może wygrać z każdym – powiedział Radiu Kielce kapitan Dafi Społem Maciej Pawliński.
Kielczanie zajmują przedostatnie, piętnaste, miejsce w tabeli, mając na koncie tylko dwa punkty. MKS jest dwunasty i ma siedem „oczek”. W ostatniej kolejce zespół Dafi Społem gładko uległ na wyjeździe GKS Katowice 0:3, a drużyna z województwa śląskiego pokonała przed własną publicznością Espadon Szczecin 3:2.
– W kieleckim zespole dobrze znam Łukasza Łapszyńskiego i Kubę Wachnika. Razem graliśmy w Radomiu w juniorach i kadetach, razem zdobyliśmy wicemistrzostwo Polski juniorów. Kielczanie będą chcieli koniecznie wygrać to spotkanie, ale my zrobimy wszystko, by to MKS cieszył się z punktów. Chcemy piąć się w górę tabeli, to dla nas najważniejsza sprawa – powiedział cytowany przez oficjalną stronę MKS atakujący zespołu z Będzina Rafał Faryna.