Siatkarze Dafi Społem po siedmiu kolejkach PlusLigi odnieśli jedno zwycięstwo – 3:2 z Cerradem Czarnymi Radom, a pozostałe mecze przegrali w identycznym stosunku 0:3. Z dwoma punktami na koncie zajmują przedostatnie, piętnaste miejsce w tabeli.
Najsłabsze spotkanie, zdaniem obserwatorów, rozegrali w minioną sobotę w Katowicach z miejscowym GKS, przegrywając dwa sety w bardzo złym stylu 12:25 i 15:25.
– To nie była siatkówka na poziomie ekstraklasy w naszym wykonaniu. Musimy poważnie porozmawiać ze sztabem szkoleniowym i zawodnikami. Te porażki wszystkich nas bardzo frustrują i wspólnie trzeba znaleźć jakieś sposób, aby szybko przerwać tę fatalną passę – powiedział Radiu Kielce prezes Dafi Społem Jacek Sęk.
Najbliższa szansa już w sobotę. W ósmej kolejce PlusLigi kielczanie podejmować będą w Hali Legionów MKS Będzin, który na pewno jest w zasięgu podopiecznych Wojciecha Serafina. Drużyna z województwa śląskiego zajmuje dwunaste miejsce w tabeli i ma siedem punktów na koncie.