Polscy parlamentarzyści spotkali się w Warszawie z przedstawicielami Komisji Weneckiej. W opinii świętokrzyskiego posła Prawa i Sprawiedliwości Dominika Tarczyńskiego, który brał udział w rozmowach, przedstawiciele organu doradczego Rady Europy wyrazili zdziwienie brakiem merytorycznych argumentów polityków opozycji. Dyskusja dotyczyła planowanych zmian w funkcjonowaniu sądów i prokuratury.
Dominik Tarczyński podkreślił w rozmowie z Radiem Kielce, że spotkanie pokazało dwa światy: walki politycznej ze strony opozycji oraz merytorycznego podejścia ze strony Prawa i Sprawiedliwości. W jego opinii, przedstawiciele ugrupowań opozycyjnych nie byli przygotowani do rozmów. Co więcej, tłumaczyli taki stan rzeczy faktem, że przed spotkaniem nie otrzymali pytań od Komisji Weneckiej. Tymczasem, świętokrzyski parlamentarzysta zwraca uwagę, że komisja nikomu takich pytań nie wysyła.
Dominik Tarczyński przytoczył jeden z argumentów przedstawicieli opozycji. Zarzucali Prawu i Sprawiedliwość, że rządzi samodzielnie i nie dzieli się władzą z drugą stroną sporu politycznego. – Opozycja mówi, że wygraliśmy i mamy większość, ale nie mamy prawa decydować o tym, jak ma wyglądać Polska – powiedział świętokrzyski poseł.
– Podczas rozmów pojawił się wątek sądownictwa. W swoim wystąpieniu przedstawiłem radykalne rozwiązania, stosowane w państwach członkowskich Rady Europy. To między innymi w Szwecji, Belgii, Luksemburgu, Holandii i Niemczech o mianowaniu sędziów decyduje bezpośrednio minister sprawiedliwości. Okazuje się, że nasze propozycje ustawowe są wyjątkowo liberalne, w porównaniu z tymi krajami. W Polsce, oprócz ministra wpływ na obsadę stanowisk ma również Krajowa Rada Sądownictwa – stwierdził poseł Dominik Tarczyński.
Zdaniem świętokrzyskiego parlamentarzysty – zachowanie opozycji jest próbą wykorzystania instytucji europejskich, do tego, by walczyć z większością parlamentarną w Polsce. – Nie mieliśmy do czynienia z przykładami prawnymi. W dyskusji nie było podstawy merytorycznej, tylko walka polityczna, co wywołało zażenowanie na twarzach przedstawicieli Komisji Weneckiej. Jest ona ciałem doradczym, wchodzącym w skład Rady Europy. Ma nam pomagać, dlatego możemy się cieszyć z jej obecności – dodał poseł.
Kolejne spotkanie polskich polityków z Komisją Wenecką odbędzie się prawdopodobnie 16 listopada.