Profesor Andrzej Neimitz, autorytet w dziedzinie mechaniki pękania oraz zniszczeń materiałów otrzymał dziś tytuł doktora honoris causa Politechniki Świętokrzyskiej. Profesor Neimitz karierę zawodową rozpoczął jako konstruktor w Kieleckich Zakładach Wyrobów Metalowych Polmo-SHL. Od 1972 roku pracuje w Politechnice Świętokrzyskiej, w latach 1990-1996 był jej rektorem.
Wiesław Trąmpczyński, obecny rektor kieleckiej uczelni podkreśla wagę dokonań naukowych profesora Andrzeja Neimitza.
– Jest wybitnym pracownikiem naukowym, znanym w Europie i świecie jeżeli chodzi o mechanikę pękania. Jesteśmy dumni, że jest u nas taka osoba. Nadanie mu tytułu doktora honoris causa, to w pewnym sensie również promocja naszej uczelni – twierdzi profesor Trąmpczyński.
Rektor dodaje, że Politechnika Świętokrzyska chce też pokazać, że pracują w niej naukowcy na światowym poziomie. Sam profesor Andrzej Neimitz nie ukrywa, że doktorat honoris causa jest dla niego zaszczytem.
– Myślę, że to jest dla pracownika nauki jedno z największych wyróżnień. Dla mnie szczególnie ważne, bo otrzymałem je od środowiska akademickiego, w którym pracuję od ponad 45 lat. Politechnika Świętokrzyska jest dobrą uczelnią. Jestem przeciwnikiem twierdzenia, że dobrymi uczelniami są duże ośrodki. Przykładem, że tak nie jest są amerykańskie MIT, uczelnia porównywalna rozmiarowo z nami, czy Caltech, który ma 3 tysiące studentów - twierdzi profesor Neimitz.
Choć, jak żartobliwie dodaje, obie wymienione uczelnie mają jednak więcej noblistów niż Politechnika Świętokrzyska.
Profesor Andrzej Neimitz jest autorem lub współautorem 180 recenzowanych publikacji oraz 5 książek naukowych.