– Platforma Obywatelska chce, żeby to Polacy decydowali o sobie i o kraju – mówił o podstawowym postulacie przed wyborami samorządowymi szef partii Grzegorz Schetyna na konwencji PO w Łodzi.
Zapowiedział, że Platforma zlikwiduje urzędy wojewódzkie. Podczas spotkania został przyjęty także nowy statut ugrupowania. Najważniejsze zmiany, jakich dotyczy dokument to powołanie nowego organu – prezydium partii, rezygnacja z funkcji pierwszego przewodniczącego, a także poszerzenie Zarządu Krajowego.
Świętokrzyscy przedstawiciele Platformy zgodnie twierdzą, że konwencja pokazała siłę i nową jakość w szeregach ugrupowania. Jak twierdzi Paweł Zalewski, komisarz partii w regionie, przedstawiony program daje większą władzę samorządom, które są skuteczniejsze od jednostek państwa w terenie, jakimi są zbędne urzędy wojewódzkie.
– Schetyna pokazał nowoczesną twarz Platformy. To program obywatelski, który dotrze do Polaków i wzbudzi dyskusję. Jestem przekonany, że to jest moment, w którym partia będzie rosła w siłę wraz z rozwojem kampanii wyborczej – dodał Paweł Zalewski.
Zdaniem posłanki Marzeny Okły-Drewnowicz, nowo przyjęty statut PO może być wzorem dla innych partii w naszym kraju.
– Na naszej konwencji czuć było siłę i energię, którą jesteśmy wzmocnieni. Wiemy, że chcemy się jednoczyć z innymi partiami opozycyjnymi i organizacjami. To dobry kierunek przed wyborami samorządowymi – dodała posłanka.
Krytycznie do zaproponowanego programu odnieśli się świętokrzyscy przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości. Jak podkreślił lider regionalnych struktur ugrupowania Krzysztof Lipiec konwencja Platformy Obywatelskiej przypomina zapowiedź teoretycznego państwa, z jakim mieliśmy do czynienia za czasów ośmiu lat rządów koalicji PO-PSL. Zdaniem polityka zapowiedź likwidacji urzędów wojewódzkich, to działalność na szkodę państwa polskiego.
– To nic innego, jak wpisywanie się w lewacko-liberalny nurt, który Platforma ma mocno wypisany na swoim sztandarze – dodał poseł Krzysztof Lipiec.
Podobnego zdania jest senator Krzysztof Słoń, który zaznaczył, że dzisiejsza konwencja przypomina krzyk rozpaczy partii, która tonie, a jej kryzys się pogłębia.
– Prawdopodobnie, wszystkie tezy wystąpienia przewodniczącego Grzegorza Schetyny są próbą zakamuflowania trudnej sytuacji wewnętrznej w PO. Mamy tego przykłady również w naszym województwie. Działacze, którzy do niedawna byli liderami ugrupowania w regionie, w tym momencie je opuszczają – podkreślił senator PiS. – Swoją konwencją PO uderza w stabilność polskiego państwa. Podniesienie ręki na rząd i jego agendy w terenie, czyli urzędy wojewódzkie, może budzić uzasadniony niepokój. Obecny rząd robi swoje, ma do tego ogromny mandat społeczny, co odczuwają Polacy, a potwierdziło między innymi dzisiejsze wystąpienie liderów zjednoczonej prawicy – stwierdził senator Krzysztof Słoń.