Przyszli lekarze, pielęgniarki i ratownicy medyczni, którzy kształcą się w Kielcach uroczyście zainaugurowali dziś rok akademicki. Na 9 kierunkach Wydziału Lekarskiego i Nauk o Zdrowiu kształcić się będzie około 7.5 tysiąca studentów, z czego około 700 na pierwszym roku.
Prof. Stanisław Głuszek, prorektor do spraw medycznych UJK zadeklarował, że kielecka uczelnia robi wszystko, żeby przedstawiciele zawodów medycznych, którzy opuszczą jej mury, byli świetnie przygotowani do wykonywania pracy.
– Porównujemy jak wygląda kształcenie w Polsce i za granicą. Chociażby w ostatnim tygodniu wykłady prowadził u nas prof. Tomasz Rogula. Pracuje u nas, ale zatrudniony jest również w Case Western Reserve University School of Medicine w Cleveland. To wzorcowy uniwersytet, w tym sensie, że oni również zmieniają proces nauczania – mówi prof. Stanisław Głuszek. Jak tłumaczy prorektor, większą wagę przywiązuje się obecnie do nauki medycyny na bazie konkretnych przypadków medycznych niż na przekazywaniu wiedzy ogólnej. Tak też stara się kształcić UJK.
Wykład inauguracyjny, który wygłosiła prof. Marianna Janion, dziekan Wydziału Lekarskiego i Nauk o Zdrowiu poświęcony był najważniejszym odkryciom w historii medycyny, ale też przedstawiał nowości, z którymi zetkną się przyszli lekarze.
Wśród nich znajdzie się najpewniej Piotr Cedro, student pierwszego roku kierunku lekarskiego. Uczelnię w Kielcach wybrał, bo mieszka w stolicy województwa świętokrzyskiego i chce tu zostać w przyszłości. Nie ukrywa, że uczelnia mu się podoba. – Na pewno jest bardzo nowoczesna, zajęcia są prowadzone ciekawie. Uczelnię w Kielcach wybrałem, bo to jest moje rodzinne miasto. Tu chcę skończyć studia i tu w przyszłości zamierzam pracować – powiedział.
Podczas dzisiejszej inauguracji odbyła się również uroczysta immatrykulacja studentów pierwszego roku. Wśród nowych żaków kieleckiej uczelni jest też 30 osób, które zdecydowały się na naukę na anglojęzycznym i płatnym kierunku lekarskim. Większość z nich pochodzi spoza naszego kraju.