450 interwencji związanych z usuwaniem skutków nocnej wichury mieli do tej pory świętokrzyscy strażacy. Jak poinformował nas oficer dyżurny ratownicy wyjeżdżali 32 razy do zerwanych dachów. W powiecie włoszczowskim silny wiatr zerwał 2 dachy na domach, w starachowickim i skarżyskim po jednym. Z kolei spadające konary drzew uszkodziły 5 zabudowań w powiecie kieleckim 3 w starachowickim dwa 2 jędrzejowskim i włoszczowskim i po jednym w powiatach: koneckim, ostrowieckim, skarżyskim, staszowskim.
Strażacy interweniowali także przy usuwaniu konarów które spadły na drogi i chodniki. Zdarzało się, że spadające gałęzie niszczyły także parkujące w pobliżu samochody.
Silny wiatr łamał drzewa, które padając na trakcję zrywały również linie energetyczne.
W związku z tym po zerwaniu trakcji kolejowej wprowadzono w nocy komunikację autobusową zastępcza od Sędziszowa do stacji Kielce Białogon. Teraz jednak, jak informuje Robert Zaborski Dyrektor Świętokrzyskiego Oddziału Przewozów Regionalnych w Kielcach, utrudnień już nie ma.
Do 36 interwencji strażaków doszło do tej pory na terenie powiatu sandomierskiego. Nigdzie nie doszło do tragedii ani groźnych wypadków, działania ratowników polegały głównie na usuwaniu powalonych i połamanych konarów drzew oraz na zabezpieczaniu ubytków na dachach.
Jak poinformował Andrzej Włodarczyk, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu, na terenie powiatu w trzech miejscach doszło do zerwania części blachy na dachach domów jednorodzinnych i budynków gospodarczych. Miało to miejsce w gminie Koprzywnica, Zawichost oraz Klimontów. Strażacy zabezpieczają te miejsca, ponadto pracują przy usuwaniu połamanych gałęzi z dróg, chodników i innych miejsc.
Najwięcej zgłoszeń wpływało zaraz po godzinie 23.00 w pierwszej fazie wichury. Pracowało wówczas 112 strażaków, zaangażowane były 24 pojazdy strażackie. Teraz skutki wichury usuwa 40 strażaków PSP dysponujących 15 samochodami strażackimi.
Powalone na drogi drzewa i uszkodzone dachy – to bilans nocnej wichury w powiecie staszowskim. W żadnym z tych zdarzeń nie odnieśli obrażeń ludzie. Jak informuje Grzegorz Rajca, zastępca Komendanta Powiatowego PSP, wichura wyrządziła najwięcej szkód w samej gminie Staszów. Strażacy odnotowali 4 uszkodzone dachy na budynkach mieszkalnych. Zabezpieczyli już wszystkie te miejsca. sumie od wczoraj, od godziny 23.00 do 10.30, w powiecie staszowskim strażacy interweniowali 44 razy.
Opatowscy strażacy dzisiejszej nocy i poranka wyjeżdżali 36 razy do usuwania skutków wichury. Z kolei ostrowieckie służby interweniowały 50 razy. Zgłoszenia dotyczyły głównie powalonych drzew i uszkodzonych słupów energetycznych.
Jak informuje kapitan Sylwester Kochanowicz, pełniący obowiązki komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Opatowie, dzisiejszej nocy otrzymali dwa zgłoszenia o zagrożeniu życia ludzkiego, w których działania musiały zostać podjęte natychmiast. Jednym z nich było dostarczenie agregatu prądotwórczego do domu, w którym przebywała chora osoba, korzystająca z respiratora. Strażacy przywieźli agregat oraz zapas paliwa.
Drugim priorytetowym zdarzeniem w powiecie opatowskim było zabezpieczenie dachu w domu znajdującym się w Piórkowie w gminie Baćkowice. Tam wiatr porwał połowę poszycia dachowego. Dominika Czub w środku nocy musiała uciekać z domu z dwójką małych dzieci. Około północy wyjrzała z domownikami przez okno i na ich oczach na dwa samochody stojące obok domu osunął się fragment blachy.
W powiecie ostrowieckim uszkodzone zostały łącznie trzy dachy, w tym dwa w budynkach mieszkalnych w Ćmielowie i w Świrnie.
43 zgłoszenia z powiatu jędrzejowskiego przyjęła Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Jędrzejowie w związku z nocą wichurą.
Interwencje dotyczyły 6 uszkodzonych i naruszonych dachów w miejscowościach: Małogoszcz, Warzyn II, Żarczyce, Węgleszyn oraz w Jędrzejowie na ul. Kieleckiej i ul. Mickiewicza. Ponadto strażacy 40 usuwali powalone drzewa i konary informuje kapitan Sylwester Delipacy – Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Jędrzejowie.
Na ul. Kieleckiej w Jędrzejowie u Joanny Stępień pod wpływem silnego i porywistego wiatru, na dach domu przewrócił się duży 40 letni świerk. Silny i porywisty wiatr wyrwał do z korzeniami.
Przez całą noc w powiecie jędrzejowskim pracowało około 50 zastępów strażaków z PSP oraz jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych.
W powiecie starachowickim, ostatniej nocy 60 strażaków interweniowało w związku ze zniszczeniami spowodowanymi przez wichurę. Wyjeżdżali do 50 wezwań. Starszy kapitan Marcin Nyga z Komendy Powiatowej starachowickiej straży pożarnej informuje, że największe uderzenie wiatru miało miejsce między godz. 23 i 3 rano. Najwięcej interwencji odnotowano w gminach: Wąchock, Starachowice i Brody. Większość z nich dotyczyła przewróconych drzew, tarasujących jezdnie na terenach leśnych.
Doszło także to trzech przypadków uszkodzenia dachu. W gminie Pawłów, we wsi Dąbrowa został uszkodzony dach na budynku mieszkalnym, podobnie było w Starachowicach na ulicy Wschodniej. Ponadto w miejscowości Parszów na ulicy Kamionki wichura zerwała dach z budynku gospodarczego. Nikt z ludzi podczas wichury nie odniósł obrażeń.
W powiecie skarżyskim doszło do 24 interwencji dotyczących głównie przewróconych drzew – informuje zastępca komendanta powiatowego PSP w Skarżysku Kamiennej brygadier Andrzej Pyzik. Przy ulicy Piłsudskiego w Skarżysku Kamiennej, strażacy usuwali naderwane blachy dachu na magazynie materiałów budowlanych. Jeden z elementów, porwany przez wiatr uszkodził dwa zaparkowane w pobliżu samochody. Naderwane elementy konstrukcji usuwane były jeszcze w czterech przypadkach.
Przy ulicy Ekonomii wiatr przewrócił na jezdnię drzewo, które uszkodziło zaparkowany samochód. Podobna sytuacja miała miejsce przy ulicy Spokojnej w Suchedniowie. Największe straty, wiatr spowodował w Skarżysku Kościelnym. Zerwany został dach na budynku mieszkalnym przy ulicy Iłżeckiej. Spadając z budynku uszkodził on dach na budynku sąsiednim. Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń.
W powiecie pińczowskim, strażacy interweniowali 28 razy – informuje rzecznik tamtejszej Państwowej Straży Pożarnej – Paweł Obważanek, Większość zgłoszeń pochodziła z gminy Pińczów. Dodał, że interwencje dotyczyły głównie uszkodzonych drzew i połamanych konarów.
– Bardzo poważnych strat nie odnotowaliśmy – zaznaczył Paweł Obważanek. Pińczowscy strażacy przy wsparciu ochotniczych jednostek nadal usuwają skutki silnego wiatru.
Z kolei w powiecie buskim, strażacy interweniowali 34 razy. Oprócz połamanych drzew i powalonych konarów, w Nieciesławicach i Książnicach na budynkach w niewielkiej części naderwane zostały dachy, natomiast w Oblekoniu drzewo zawaliło się na budynek mieszkalny.
W powiecie kazimierskim, straż przyjęła 16 zgłoszeń – informuje rzecznik PSP- Krzysztof Jach. Interwencje dotyczyły głównie oberwanych konarów i powalonych na drogi drzew, które blokowały przejazd. Jedno zgłoszenie dotyczyło uszkodzenia dachu na budynku inwentarskim w Zięblicach, w gminie Kazimierza Wielka. W akcji usuwania szkód brało udział 17 zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. Łącznie ponad 70 ratowników.
Komunikat Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego
W konsekwencji niekorzystnych zjawisk pogodowych – silnych wiatrów w nocy z 5 na 6 października 2017 roku w woj. świętokrzyskim strażacy interweniowali 442 razy, w tym 28 w przypadkach uszkodzenia dotknęły budynków mieszkalnych i w 4 budynków gospodarczych. Najdotkliwsze skutki wystąpiły w powiecie włoszczowskim – zerwane 2 dachy domów, w starachowickim i skarżyskim po 1. Natomiast uszkodzenia dachów miały miejsce w budynkach mieszkalnych w powiatach: kieleckim – 5, starachowickim – 3, jędrzejowskim i włoszczowskim – 2 i w pojedynczych przypadkach w powiatach: koneckim, ostrowieckim, skarżyskim, staszowskim. Także w powiecie kieleckim (1) i ostrowieckim (1) wichura uszkodziła dachy w budynkach gospodarczych. Strażacy 410 razy interweniowali w sytuacji uszkodzonych drzew, złamanych konarów drzew. Nie odnotowano przypadków osób poszkodowanych. W akcjach uczestniczyło 482 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i 1508 ratowników z ochotniczych straży pożarnych. O godz. 6.00 bez prądu pozostawało 45 tysięcy odbiorców. Maksymalnie awarie w ciągu nocy dotknęły około 150 tysięcy odbiorców. Najwięcej w powiatach: skarżyskim i kieleckim.
W dniu 5 października 2017 odbyło się posiedzenie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego dotyczące informacji wynikających z ostrzeżenia meteorologicznego o silnym wietrze spodziewanym w dniu dzisiejszym w godzinach wieczorowo – nocnych na terenie województwa świętokrzyskiego.
Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego na bieżąco monitoruje działalność służb w zakresie usuwania skutków silnych podmuchów wiatru.
Braki w dostawie prądu
34 tysiące odbiorców w regionie świętokrzyskim nadal nie ma prądu. Uszkodzonych jest około 99 odcinków linii średniego napięcia – informuje Anna Szcześniak z PGE Dystrybucja.
– Uszkodzenia wystąpiły w okolicach Buska-Zroju, Kielc, Jędrzejowa, Ostrowca, Skarżyska-Kamiennej i Końskich. W teren wysłane zostały dodatkowe zespoły pogotowia energetycznego i specjalne brygady remontowe. Głównym powodem występowania awarii przy takich wichurach są łamiące się gałęzie, ale również drzewa, które pochylają się na przewody linii energetycznej powodując ich zrywanie – powiedziała.
Jak informowaliśmy, wichura uszkodziła 130 odcinków linii średniego napięcia, bez prądu o poranku było ok. 45 tysięcy odbiorców w naszym regionie. Anna Szcześniak informuje, że przy dobrych warunkach atmosferycznych wszystkie awarie uda się naprawić jeszcze dzisiaj.