W Muzeum Zabawek i Zabawy w piątek odbędzie się wernisaż wystawy „Filc i Spółka” Anny Narzymskiej-Prauss. Artystka była związana z Kielcami. W tym roku przypada 20. rocznica jej śmierci.
Maciej Obara, dyrektor muzeum twierdzi, że wystawa nie jest duża, ale jest bardzo ważna w wymiarze symbolicznym.
– Honorujemy w ten sposób trochę zapomnianą kielczankę. Była artystką, którą wiele lat po śmierci zaliczono do kierunku zwanego Etno designem – zaznaczył Maciej Obara.
Na ekspozycji będzie można zobaczyć m.in. mini-maskotki mierzące kilka centymetrów oraz wzory wdrożone do produkcji w oparciu o projekty Anny Narzymskiej-Prauss dla kieleckiej Spółdzielni Pracy Przemysłu Zabawkarskiego „Gromada”.
Anna Myśliwiec, kurator wystawy informuje, że artystka była bardzo ceniona w naszym mieście. Specjalizowała się w zabawkach miękkich, szmacianych i tkaninowych.
– Tworzyła w okresie powojennym, w latach 50-tych. To był rozkwit jej twórczości – powiedziała Anna Myśliwiec.
Kurator wystawy zaznacza również, że przygotowania do ekspozycji trwały wiele lat, ponieważ bardzo trudno było znaleźć informacje o artystce. Natomiast Muzeum Zabawek i Zabawy cały czas poszukuje osób, które pamiętają Annę Narzymską-Prauss. Prosi wszystkich mających wiedzę na temat jej twórczości o kontakt bezpośredni lub telefoniczny.
Ekspozycja potrwa do 6 września 2018 roku. Towarzyszyć jej będą warsztaty edukacyjne. Po wystawie oprowadzać będą kuratorzy.