To jedno z najstarszych w Polsce drzew, od 1954 roku chronione prawem, jako pomnik przyrody. Imprezę w Zagnańsku tradycyjnie rozpoczęło Rykowisko i Pasowanie na „Borusa” uczniów klas pierwszych Zespołu Szkół Leśnych w Zagnańsku.
Tę placówkę wybrała m.in. Klaudia Miernik ze Skarżyska-Kamiennej.
– W technikum leśnym uczy się już mój brat, poza tym bardzo lubię zwierzęta i las. W przyszłości, mam nadzieję, zostanę leśnikiem, chociaż jest to trudny zawód – stwierdziła Klaudia Miernik.
Po ślubowaniu odśpiewano Bartkowi kolejne „Sto lat”, a przed wiekowym drzewem uczestnicy pikniku zrobili pamiątkowe zdjęcie. Jak przypomniał Szczepan Skorupski, wójt Zagnańska, Dąb Bartek, to jedyny tak sędziwy i żywy pomnik w gminie.
– Jest w herbie naszej gminy i przede wszystkim symbolem środowiska, o które trzeba dbać każdego dnia. Temu właśnie służy to spotkanie, by przypominać młodzieży najważniejsze informacje o naszej przyrodzie – dodał Szczepan Skorupski.
Jak przyznaje Paweł Kowalczyk, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Zagnańsk, Bartek jest już w nienajlepszej kondycji. Procent użyteczności zdrowej tkanki dębu wynosi zaledwie kilka centymetrów, natomiast stan próchnienia pnia sięga 95 proc., co spowodować może przewrócenie się drzewa.
– Najistotniejszą kwestią jest ekspertyza dotycząca statyki drzewa. Właśnie oczekujemy na jej wyniki. Były koncepcje, żeby wybudować nad dębem łuk, do którego podwieszono by ciężkie konary, jednak specjaliści z Uniwersytetu Łódzkiego uznali, że najlepszą metodą będzie modernizacja obecnie istniejących podpór – dodał Paweł Kowalczyk.
Jeszcze w tym roku specjaliści mają opracować dokładne ekspertyzy, które pokażą, w jakim stanie jest najsłynniejszy dąb w Polsce.