Prawie 70 uczestników zgromadził 4. Bieg Szlakiem Mięty i Kamienia w Pińczowie. Zawodnicy wystartowali sprzed hali sportowo-widowiskowej i mieli do pokonania dystans 12 kilometrów wokół garbu pińczowskiego. Najstarszy uczestnik miał ponad 60 lat, najmłodszy 15.
Michał Klamiński, dyrektor Powiatowego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji, informuje, że nazwa biegu nawiązuje do naturalnego bogactwa powiatu, czyli kamienia pińczowskiego i mięty, jako symbolu tamtejszych upraw.
– Zioło to uprawiane jest głównie w gminie Michałów – dodaje.
Bieg ma na celu propagowanie zdrowego stylu życia. Jest to również okazja do sportowej integracji, zabawy i promocji powiatu pińczowskiego.
W biegu wziął udział m.in. Tomasz Biskupski z AZS UJK Kielce, który rok temu wygrał sportową rywalizację w Pińczowie. Zawodnik tydzień temu zyskał tytuł Akademickiego Mistrza Polski w półmaratonie. Jak podkreślił, trasa Biegu Szlakiem Mięty i Kamienia należy do wymagających. Dodał, że sport, w szczególności bieganie jest pasją jego życia, która pozwala mu zadbać o własny komfort zarówno fizyczny, jak i psychiczny.
Podobnego zdania jest najstarszy uczestnik biegu Paweł Wójcicki z Kielc. Jak powiedział, stara się prowadzić aktywny tryb życia. W sezonie letnim najczęściej jeździ na rowerze, natomiast w zimie biega i dużo spaceruje. Dodaje, że ruch to zdecydowanie lepsza alternatywa na spędzanie wolnego czasu niż np. oglądanie telewizji.
Na uczestników biegu czekały pamiątkowe medale i upominki. Natomiast na zwycięzców puchary i nagrody. Kolejny, jubileuszowy 5. Bieg Szlakiem Mięty i Kamienia w Pińczowie odbędzie się za rok.