Władze Kielc będą starały się o ponad 300 tysięcy złotych na doposażenie szkolnych gabinetów profilaktyki zdrowotnej. Rządowe pieniądze na sprzęt gwarantuje wchodząca właśnie w życie ustawa o szczególnych rozwiązaniach zapewniających poprawę jakości i dostępności do świadczeń zdrowotnych.
Jak mówi Andrzej Sygut, zastępca prezydenta Kielc, termin składania wniosków jest bardzo krótki, bo najpóźniej do 3 października muszą one trafić do Ministerstwa Zdrowia.
– Ustawa mówi, że szkoła może otrzymać maksymalnie 6 800 złotych na jeden gabinet. Termin jest krótki, ale my zrobimy wszystko, żeby przygotować wnioski i przekazać pani wojewodzie, a ta skieruje je do Ministra Zdrowia – zapowiada Andrzej Sygut.
Miasto będzie chciało zdobyć pieniądze dla każdej ze swoich pięćdziesięciu szkół. Jak dodaje Andrzej Sygut dwa lata temu część gabinetów profilaktyki zdrowotnej została dofinansowana, ale potrzeby są duże i każde wsparcie rządowe pozwala poprawić jakość opieki.
Potwierdza to Dorota Mętrak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 19 w Kielcach. Jak mówi, ustawa bardzo ucieszyła i pielęgniarki i dyrektorów szkół. W swoim szkolnym gabinecie chciałaby wymienić na nowe zarówno meble, jak i kupić przydatny sprzęt medyczny.
– W związku z tym, że jest ośmioklasowa szkoła podstawowa to są nam potrzebne ciśnieniomierze. Mamy małe urządzenie, dostosowane do młodszych dzieci. Z gabinetu korzystać teraz będą dzieci starsze, czasem pomocy medycznej mogą potrzebować też nauczyciele, więc taki większy ciśnieniomierze byłby bardzo przydatny – mówi Dorota Mętrak.
W całym kraju na doposażenie szkolnych gabinetów profilaktyki zdrowotnej rząd planuje przeznaczyć w sumie 134 mln zł.