Mischa Maisky, światowej sławy wiolonczelista, oczarował wczoraj uczestników koncertu w Wąchocku. Tłumy publiczności wypełniły wieczorem kościół klasztorny Opactwa Cystersów w Wąchocku, by w pięknej scenerii usłyszeć wirtuoza wiolonczeli o światowej sławie, jakim jest Mischa Maisky.
Wielki artysta wystąpił w ramach VII Międzynarodowego Festiwalu „Muzyka w Opactwie – Bach u Cystersów”. Wykonał trzy, spośród sześciu skomponowanych przez Jana Sebastiana Bacha „Suit na wiolonczelę solo”, które po mistrzowsku zinterpretował wzbudzając wśród publiczności niezwykle silne emocje. Zachwyceni słuchacze nie szczędzili gorących braw, więc artysta zwieńczył koncert długim, pełnym wirtuozerii bisem.
Mischa Maisky przybył do Wąchocka na zaproszenie Fundacji Wspierania Kultury „Magna Res” organizującej Międzynarodowy Festiwal „Muzyka w Opactwie – Bach u Cystersów”. Jego dyrektorem artystycznym jest Hanna Romańska-Knight, która po koncercie zwróciła uwagę na emocjonalny wysiłek artysty.
Po entuzjastycznie przyjętym koncercie Mischa Maisky był długo oblegany przez melomanów proszących o autografy i dedykacje na płytach. Już w mniejszym gronie nastąpiło wręczenie artyście obrazu „Wesele żydowskie na Podlasiu” będącego dziełem emigracyjnego malarza Mariana Kratochwila. Fundacji „Magna Res” udało się zaprosić Maestro Maiske’ego w zamian za obietnicę przekazania mu obrazu, który od dawna stanowił obiekt jego zainteresowania.
Mischa Maisky, wirtuoz wiolonczeli, ma żydowskie pochodzenie. Urodził się w Rydze, dorastał i kształcił się w Rosji sowieckiej pod skrzydłami słynnego Mścisława Rostropowicza, a po represjach i spędzeniu półtora roku w radzieckim więzieniu, wyemigrował do Izraela. W roku 1973 zadebiutował w nowojorskiej Carnegie Hall i wystartował do światowej kariery.