Mieszkańcy gminy Bieliny nie będą już mieli problemów z brakiem wody w wakacje. W Porąbkach udało się znaleźć nowe ujęcie, które zapewni wodę szczególnie dla północnej części gminy.
Problemy występują tam od kilku lat podczas gorących i suchych miesięcy. Ilość wody pompowana z istniejących ujęć nie wystarcza wtedy do zaopatrzenia wszystkich mieszkańców. Ujęcie w Porąbkach udało się ustalić dzięki sondzie geologicznej.
– Wykonany odwiert ma ponad 90 metrów głębokości. Pomiary wskazują, że będzie to studnia o bardzo dużej wydajności – informuje wójt Bielin Sławomir Kopacz.
Dla porównania ujęcie, które zasila całe Bieliny, w których mieszka ponad 2,5 tys. osób ma wydajność ok. 20 metrów sześciennych na godzinę. Wstępne pomiary wskazują, że wydajność nowej studni jest prawie dwa razy większa. Obecnie gmina czeka na wyniki badań sanepidu, który określi jakość wody oraz zdecyduje, czy potrzebne będzie jej uzdatnianie.
Potem gmina ogłosi przetarg w trybie zaprojektuj i wybuduj na włączenie nowej studni do sieci wodociągowej. Wójt podkreśla, że trudno dziś o konkretną deklarację, ale w planach jest włączenie ujęcia do gminnej sieci wodociągowej do przyszłego sezonu letniego.
Gmina Bieliny korzysta obecnie z trzech ujęć wody: w Belnie, Bielinach oraz ze studni w Krajnie, w gminie Górno. Wokół Gór Świętokrzyskich dość trudno jest znaleźć podziemne ujęcia wody, a kolejne próby często kończą się niepowodzeniem. Koszt każdego odwiertu to ok. 120 tys. zł.
Z podobnym problemem borykają się także sąsiednie gminy, np. Nowa Słupia, która nie ma własnych ujęć wody. To może się jednak zmienić. Gmina wykonała na swoim terenie odwiert pilotażowy, który potwierdza obecność wody. Jakość i wydajność ujęcia będzie znana w październiku.