Parafia św. Jana Chrzciciela w Skalbmierzu w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa zorganizowała spotkanie autorskie promujące album „Kapliczki, figury i krzyże przydrożne parafii Skalbmierz”. Publikacja niebawem trafi do druku. Będzie można tam znaleźć zdjęcia i opisy tradycyjnych miejsc kultu wiernych z podskalbmierskich wiosek.
Inicjatorem wydania albumu jest proboszcz tamtejszej parafii ks. Marian Fatyga. Jak podkreślił, ilość kapliczek, figur i przydrożnych krzyży na terenie parafii jest imponująca. Jest ich prawie 100. Duchowny tłumaczy, że są one świadectwem żywej tradycji okazywania wdzięczności Bogu i świętym patronom, często darem błagalnym w czasach zagrożeń, kiedy indziej aktem dziękczynnym oraz formą upamiętnienia zasług zmarłych dobroczyńców czy osób najbliższych
Ks. Fatyga dodaje, że w wielu wioskach parafii miejsca te otaczane są wciąż żywym kultem. – Cała idea zrodziła się, aby zachować to cenne dziedzictwo, które w dużej części jest już dziś zniszczone i zapomniane. Każde z tych miejsc ma swoją niesamowitą i ciekawą historię, dlatego w formie tekstu i zdjęć chcemy je zachować dla potomności i dać szansę przetrwania naszej regionalnej historii – wyjaśnia duchowny.
Parafia w miarę możliwości podejmuje się renowacji najbardziej zniszczonych figur i kapliczek. Rok temu udało się odrestaurować m.in. XIX-wieczną figurę biblijnego Adama w Drożejowicach, który czuwa nad uprawami tamtejszych rolników. Ks. Marian Fatyga przypomina, że każda z wiejskich społeczności ma swojego patrona, o wstawiennictwo którego się w szczególności modli.
Wśród kapliczek najczęściej spotykane są postaci Chrystusa Frasobliwego. Można je znaleźć szczególnie na rozstajach dróg. Wśród wiejskich figur najwięcej jest tych przedstawiających św. Jana Nepomucena. Znajdują się one głównie przy zbiornikach wodnych. To, jak tłumaczy ks. Marian Fatyga, nawiązanie do jego męczeńskiej śmierci, kiedy nie chcąc zdradzić tajemnicy spowiedzi został zrzucony z mostu Karola do Wełtawy na rozkaz króla Czech Wacława IV.
Na terenie skalbmierskiej parafii można znaleźć również figury św. Floriana, patrona strażaków i wiele kapliczek wotywnych poświęconych Matce Bożej.
Nad albumem pracował fotograf i pasjonat historii Jerzy Jędrys. Jak powiedział, praca ta wymagała dużego poświęcenia i czasu. Treść oparta jest głównie na rozmowach z mieszkańcami, które, jak dodał, były najprzyjemniejszą częścią zadania. – Na tym terenie ludzie są bardzo przywiązani do tych miejsc. Nawet jeśli nie pamiętają lub nie znają historii danych obiektów, to darzą je dużym szacunkiem. Dbają o te miejsca i zawsze można tam znaleźć kwiaty. Często widywałem taki chwytający za serce obrazek, kiedy ktoś przechodzi i żegna się czy ściąga czapkę – mówi Jerzy Jędrys.
Parafia wydała również serię kartek pocztowych przedstawiających parafialne kapliczki, figury i krzyże. Album ze zdjęciami przedstawiający ich historię zostanie wydany na początku grudnia.