W Kielcach odsłonięto tablicę upamiętniającą żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, poległych w gmachu byłego więzienia na wzgórzu zamkowym. Po nabożeństwie w bazylice katedralnej, poczty sztandarowe wraz z rodzinami żołnierzy NSZ przemaszerowały na teren byłego więzienia. Tam złożono wieńce i zapalono znicze. Uroczystego odsłonięcia tablicy dokonała, Jolanta Rybczyk, siostrzenica Stanisława Grabdy „Bema” dowódcy oddziału NSZ, który został zabity w kieleckim więzieniu.
Jak stwierdził Zenon Markiewicz, członek oddziału Stanisława Grabdy „Bema” Narodowe Siły Zbrojne były organizacją która od początku wiedziała o co walczy i która nie mogła liczyć na żadne wsparcie.
– Przez długi czas musieliśmy żyć na koszt społeczeństwa. Uważam to za sukces, że udało nam się wytrwać i w niewielkim procencie przetrwać okres wojny i stalinizmu, dodał kombatant – mówił
W uroczystości odsłonięcia tablicy uczestniczył także senator Krzysztof Słoń, który zaznaczył, że gdyby nie żołnierze NSZ nasza wolność nie była by pełna.
– To ważna uroczystość także dla kielczan, która pokazuje że w naszym społeczeństwie byli bohaterowie, którzy nigdy nie pogodzili się z niewolą, zarówno hitlerowską jak i komunistyczną – podkreślał.
Bogdan Latosiński poseł Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że tablica jest godnym upamiętnieniem osób, które po zakończeniu II wojny światowej nie złożyły broni, walcząc dalej o wyzwolenie się pod stalinowskiej okupacji.
– Kieleckie więzienie symbolizuje kaźnie i mordy na osobach, które miały być przez historię zapomniane. My w tym momencie przywracamy im odpowiedni honor oraz godność – dodał.
Tablica upamiętnia żołnierzy, którzy zginęli z rąk nazistów i UB w latach 1939-1945 Inicjatorami i fundatorami wmurowania tablicy pamiątkowej była Grupa Rekonstrukcji Historycznej im. por. Stanisława Grabdy „Bema” oraz Komisja Zakładowa NSZZ Solidarność w kieleckim MPK.