– Młodzież chce służyć ojczyźnie i takie możliwości powinny zostać dla nich otwarte – powiedział Antoni Macierewicz, podczas otwarcia w 25. Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach. Szef resortu obrony – podczas apelu klas mundurowych przyjął meldunek od kadetów.
Jak podkreślił, to młodzież pokazała całemu narodowi, w tym władzom, że najwyższy czas, żeby Polska zaczęła się bronić i była gotowa w chwili, kiedy nadejdzie niebezpieczeństwo. Jak dodał, Wojska Obrony Terytorialnej to konsekwencja poruszenia patriotycznego wśród młodzieży.
– Tylko ten może uniknąć zagrożeń, kto jest do nich gotowy. Wy pokazaliście, że jesteście gotowi. Gdyby nie wy, nie byłoby tych zmian, które są teraz w armii realizowane – Obrony Terytorialnej, nowego sprzętu, całego programu rozwoju polskiej armii, który się zmaterializował nie tylko w strategicznym przeglądzie obronnym, ale także decyzji rządu, aby finansowanie armii było na poziomie przekraczającym 2%, a w przyszłości 2,5% – podkreślał Antoni Macierewicz.
Patryk Baran z Kielc, jeden z uczniów podkreślił, że dzisiejszy apel oraz meldunek to bardzo ważny moment w jego życiu. Jak powiedział, w przyszłości chciałby pójść do szkoły oficerskiej. Wojska Obrony Terytorialnej jako samodzielny, piąty rodzaj sił zbrojnych zostały powołane z początkiem bieżącego roku. Trzy miesiące później Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej formalnie przejęło dowodzenie nad trzema pierwszymi brygadami sformowanymi w woj. podlaskim, lubelskim i podkarpackim.
Trwa formowanie trzech kolejnych brygad WOT – dwóch na Mazowszu oraz jednej w woj. warmińsko-mazurskim. W przyszłym roku ma się rozpocząć formowanie siedmiu brygad w centralnej części Polski, a od roku 2019 – czterech brygad na zachodzie kraju. W przyszłym roku mają zostać utworzone dowództwa brygad i pierwsze pododdziały w województwach śląskim i wielkopolskim. Zgodnie z założeniami brygady OT mają powstać w każdym województwie, a w woj. mazowieckim – dwie.
Docelowo formacja ma liczyć 53 tys. żołnierzy. WOT przygotowują się do działań w czasie pokoju, kryzysu i wojny, mają wspierać wojska operacyjne, służby ratownicze i lokalne społeczności.