Reforma edukacji wciąż wzbudza wiele emocji, ale jak uspokaja Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty, wszystkie szkoły w regionie są przygotowane do nauczania według nowej podstawy programowej. Jak podkreślił gość Radia Kielce, nie potwierdziły się też opinie o masowych zwolnieniach nauczycieli.
– Okazało się, że pedagodzy, którzy obawiali się utraty pracy, nie stracili jej – zaznaczył Kazimierz Mądzik.
Gość Radia Kielce stwierdził, że pedagodzy poszukujący w tej chwili zatrudnienia, to osoby, które pracowały w oparciu o umowy na czas określony i nie zostały one im przedłużone. Nie stało się to w wyniku reformy oświaty, tylko niżu demograficznego.
– Pierwsza klasa to 9 tysięcy ośmiuset uczniów, natomiast 4-ta prawie 16 tysięcy – o tyle osób jest mniej, więc trudno, żeby nauczyciele nie tracili zatrudnienia. W wyniku reformy powstało więcej oddziałów klas pierwszych gimnazjów, a więc wiele samorządów zatrudniało pedagogów. Wiadomo też, że tam, gdzie były samodzielne gimnazja i zamiast 3 klas od nowego roku są dwie, to nauczyciele musieli szukać pracy w innym miejscu – dodał.
Od dziś zmiany oświatowe obejmują wszystkie szczeble edukacyjne, od szkół podstawowych po ponadpodstawowe. W tych pierwszych nauka wydłużona zostanie do ośmiu lat. Gimnazja będą wygaszane, a tegoroczni szóstoklasiści rozpoczną naukę w klasach siódmych. O rok dłużej będą się również uczyć uczniowie liceów i techników. Zasadnicze szkoły zawodowe zastąpią dwustopniowe szkoły branżowe.
Warto zaznaczyć, że zmiany te wiążą się z wprowadzeniem zupełnie nowych podręczników. Część uczniów otrzyma ja bezpłatnie. Są to m.in. uczniowie klas I, IV i VI, którzy są objęci nową podstawą programową.
Zmiany dla szkół podstawowych zaczną się od roku szkolnego 2017/2018, a zakończą w roku szkolnym 2022/2023. Natomiast w liceach i technikach reforma będzie wprowadzana w latach 2019/2020 – 2023/2024.